Pyzol Pyzol
1797
BLOG

Płynie smród.

Pyzol Pyzol Polityka Obserwuj notkę 42

Polska postanowiła dorobić sobie poprzez udostępianie swojego terytorium dla trucizn, których nikt nie chce. 

"13 listopada niebezpieczne materiały wyruszyły ze składowiska w regionie San Luis Talpa do portu w Acajutla. Specjalny konwój aut poprowadziła sama minister Środowiska Lina Pohl.(...)

Śmieci jeszcze w tym roku mają trafić do portu w Gdyni. Tam, zgodnie z procedurami, odbierze je i skontroluje Izba Celna w Gdyni. Nie wiadomo jednak kiedy dokładnie statki wpłyną do portu.(...)

Potem kontenery zostaną przetransportowane na Śląsk.(...)

"Transport z Salwadoru to około 72 tony odpadów, na które składa się 21 ton odpadów ciekłych spakowanych w beczki, 46 ton odpadów stałych i 4 tony opakowań. Przetarg na ich utylizacje wygrała działająca od kilkunastu lat w Dąbrowie Górniczej firma Sarpi. - Te substancje są niebezpieczne, ale tylko jeśli nie są unieszkodliwione, a my jesteśmy w stanie to zrobić w sposób w pełni zabezpieczający środowisko i ludzi – uspokaja Barbara Farmas, wiceprezes zarządu spółki. - Nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi – zapewnia."

Pani Farmas może sobie zapewiać o czym chce, ja pozwolę sobie utrzymać dystans.  

Sarpia należy do międzynarodowej firmy zajmującej sie utylizacja odpadów Veolia Envoronmental Services, której oddziały znajdują sie na calym świecie.

"Europe (77% of revenues): France, UK, Ireland, Switzerland, Belgium, Germany, Italy, Spain, Denmark, Czech Republic, Poland, Slovakia, Hungary, Ukraine, Lithuania, Estonia, Latvia.

  • North America (14% of revenues) and South America : United States, Canada, Bresil, Mexico
  • Africa, Middle East, South America (2% of revenues): Morocco, Tunisia, Egypt, Israel, Qatar, UAE, Mexico,
  • Asia-Pacific (7% of revenues): China, Taiwan, Singapore, South Korea, Australia.[10]"

http://en.wikipedia.org/wiki/Veolia_Environmental_Services

Dlaczego niebezpieczne odpady muszą pokonywać drogę przez pół świata, skoro technologia, jaką dyspomuje firma jest tak świetna i bezpieczna jak zapewnia pani Farmas?  Dlaczego żaden inny kraj jakoś najwyraźniej nie był zainteresowany "dorobieniem sobie"  na tym kontrakcie? 

Dlaczego Polska zdecydowała się ponieść  o g r o m n e  ryzyko zanieczyszczenia środowiska naturalnego o potencjalnie nieobliczalnych skutkach? 

Ta trucizna przejedzie przez dobre pół Polski. 

Ile jeszcze cudzych, toksycznych śmieci obecnie rządzaca koalicja gotowa jest sprowadzić na teren Polski i gdzie je poupychać? 

Pamiętam jak szerokim echem odbiły się protesty w obronie Doliny Rospudy, skandaliczne zaśmiecanie i tak już porządnie zanieczyszczonego Śląska pozostawione zostało determinacji lokalnej. 

Jak na tę sprawę zapatruje się opozycja - i ta "antysystemowa" i inne? Wie ktoś?

Gdzie można znaleźć dokumentację   r z ą d o w ą  w zakresie wyrażenia zgody na ten kontrakt, warunków jego wykonania ( w tym - zabezpieczenia przewozu ryzykownego "towaru") oraz protokół postępowania na wypadek, gdyby doszło do ekologicznej katastrofy?

Kaśka

 

 

 

Pyzol
O mnie Pyzol

Panie, daj mi odwagę, aby zmienić to, co zmienić mogę, pokorę, aby w pokoju pogodzić się z tym, czego zmienić nie mogę, i daj mi mądrość, aby odróżnić jedno od drugiego.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka