Anna Żamejć Anna Żamejć
131
BLOG

Irena Lasota o Spornych Orderach dla Azerskich Ministrów

Anna Żamejć Anna Żamejć Polityka Obserwuj notkę 1

Dlaczego Prezydent Kaczyński, podziwiany za swoją demokratyczną niezłomność na Białorusi, Gruzji i Ukrainie, zdecydował się uhonorować kontrowersyjnych ministrów autorytarnego rządu w Azerbejdżanie?

Irena Lasota, polska publicystka i działaczka społeczna pochodzenia francuskiego, od lat z uwagą śledzi wydarzenia w Azerbejdżanie. Na co dzień mieszka w Waszyngtonie, gdzie prowadzi Instytut na Rzecz Demokracji w Europie Wschodniej (IDEE) monitorujący wydarzenia polityczne w krajach byłego Związku Radzieckiego. 

Polska działaczka przyjaźniła się z Ebulfazem Elczibejem, demokratą i pierwszym prezydentem Azerbejdżanu po rozpadzie ZSRR. Sentyment do kaukaskiej republiki pozostał nawet po śmierci Elczibeja.
 
Rok temu Irena Lasota sama została uhonorowana Krzyżem Komandorskim z rąk prezydenta Lecha Kaczyńśkiego za udział w wydarzeniach polskiego marca 1968r. Była dysydentka nie była jednak szczególnie szczęśliwa na wieść, że przyjdzie jej dzielić honory z kontrowersyjnymi postaciami bliskiego jej kraju.
 
„Jestem zszokowana, że niektórzy azerscy ministrowie otrzymali te same ordery. Szczególnie niestosowne wydaje mi się odznaczenie Ramina Usubova, ministra spraw wewnętrznych Azerbejdżanu”.
 
Irena Lasota zwraca uwagę, że ceremonia wręczenia odznaczeń odbyła się dokładnie 6 lat i 2 dni po sfałszowanych wyborach prezydenckich, w następstwie których aktualny prezydent Ilham Alijew przejął schedę po swoim umierającym ojcu. Masowe demonstacje przeciwko fałszerstwom wyborczym zostały krwawowe stłumione przez policję i służby specjalne. Setki osób trafiły do więzień, a organizacje praw człowieka informowały o stosowanych przeciwko dysydentom torturach. Ramin Usubov już wtedy stał na czele azerskiego ministerstwa spraw wewnętrznych.
 
„Obserwatorzy OBWE, w tym delegacja z mojego instytutu i grupa polska, na własnych oczach widzieli te cuda nad urną i brutalne akcje azerskiej policji, która nie zawahała się użyć gazu łzawiącego przeciwko pokojowym demonstrantom. Teraz, jak gdyby nic się nie stało, minister Usubow zostaje przyjacielem Polski! Pytam: za co? Co takiego zrobił na rzecz rozwoju polsko-azerskich stosunków?”
 
Dawna opozycyjna dysydentka nie zaakceptowala oswiadczenia kancelarii prezydenta.
„Oczywiście można przyznać odznaczenia ministrom gospodarki i energetyki, ale honorowanie szefa ministerstwa spraw wewnętrznych i bezpieczeństwa narodowego jest niedorzeczne! Nawet Mammadov [minister spraw zagranicznych) – przyp. red] znalazł się na czarnej liście Amnesty International i został potępiony za swoje działania antydemokratyczne przez Radę Europy” – komentowała z oburzeniem Irena Lasota po przeczytaniu oświadczenia kancelarii prezydenta.
 
„Wyobraźmy sobie, że w latach 80. Polska miałaby dobre stosunki gospodarcze z Francją i nagle Paryż przyznałby Legion d’honoeur [najwyższe francuskie odznaczenie państwowe – przyp. red] generałowi Kiszczakowi. Jak by to wyglądało?! Jestem przekonana, że prezydent Kaczyński i jego brat pierwsi by zaprotestowali i uznali to wydarzenie za skandaliczne.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka