Właśnie podano najnowsze wyniki sondażu TNS OBOP. PO – 47 proc, PiS proc– 26, SLD – 13 proc, PSL -poza Sejmem. Czytam dalej i dowiaduję, że, że badanie przeprowadzono na grupie 967- osobowej. Brnę do końca informacji i czytam:
„Prezentowane wyniki poparcia dla partii dotyczą 526 osób, deklarujących „zdecydowanie” lub „raczej” zamiar uczestniczenia w wyborach oraz zdecydowanych, na kogo oddałyby głos.”
Czyli przedstawiono poparcie dla danej partii w oparciu o opinię 526 osób! !
Czy w tej sytuacji można mówić o wiarygodności sondażu?!
To podobnie wygląda jak dzisiaj z informacją na temat „Gazety Polskiej”. TVN i ci, którzy później jak papugi bez przeczytania tekstu uparcie powtarzali kłamstwo, widocznie nie przeczytali artykułu pt. „Ujawnijcie jak umierali”. Tę manipulację opisała na swoim blogu weronka – według mnie w roli hien stawiają się ci, którzy bezpodstawnie atakują autorów artykułu w „GP” i samą gazetę. Atakujący mówią o szarganiu żałoby i ranieniu uczuć. Ci, którzy milczeli, gdy Palikot kpił ze śp. Przemysława Gosiewskiego a teraz twierdzą, że gen. Błasik nakazał mjr. Grzywnie zejść z fotela i że sam usiadł za sterami Tu 154 M. Wskazują, kto ma prawo do żałoby, a kto nie.
Zastanawiam się o co chodzi. Dzisiaj Władysław Protasiuk, ojciec pilota Tupolewa, mjr Arkadiusza Protasiuka w „Naszym Dzienniku”, stwierdził, wprost, że to był zamach i że Rosjanie manipulują polskimi mediami. Z kolei w „Rzeczpospolitej” ukazał się tekst Jacka Świata, męża posłanki PiS, Aleksandry Natalii – Świat, która zginęła w smoleńskiej katastrofie. „Moje państwo mnie zawiodło” - pisze Świat. -Byłem już nazywany bydłem i mężem dewiantki psychicznej. Potem dowiedziałem się, że wspominając żonę, uprawiam nekrofilię. I że łzy moich przyjaciół są tyle warte co opłakiwanie Bieruta. Czy ten zalew podłości ma kres? - pyta na łamach „Rz”.
A może ten jazgot na temat „GP” miał na celu przykryć kompromitację TVN w sprawie rzekomych słów Jarosława Kaczyńskiego, które nigdy nie padły ?
Ręce opadają. I jeszcze poseł PO Rober Węgrzyn, który chce wezwać przed komisję „naciskową” 10 „inwigilowanych” dziennikarzy. Chętnie posłucham, co ma do powiedzenia na temat swoich kontaktów z politykami i służbami specjalnymi MO i WC.
