kawka kawka
481
BLOG

Rosja a Polska: o nas bez nas

kawka kawka Polityka Obserwuj notkę 7

W poniedziałek w normandzkim mieście Deauville zacznie się szczyt prezydentów Rosji Dmitrija Miedwiediewa, Francji Nicolasa Sarkozy'ego oraz kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Nowa „wielka trójka” ma omawiać „kwestie bezpieczeństwa w Europie oraz budowy przez Rosję i UE wspólnej przestrzeni gospodarczej”. W tym sprawy dostaw gazu do Polski.

Jest to kolejny przykład, jak Polska jest traktowana na arenie międzynarodowej. Polityka „poklepywania po plecach” dała niewiele a wtopienie się w struktury UE ( czym zachwycony jest szef MSZ Radosław Sikorski) jest faktyczną rezygnacją z niepodległości i suwerenności.

Na Salonie Krzysztof Kłopotowski pisze o zagrożeniu nie tyle militarnym co gospodarczym. Warto przypomnieć, że to od gównie gospodarki zaczęły się polskie rozbiory a wszystko zaczęło się finansowania przez carycę Katarzynę i rosyjski dwór zadłużonych polskich arystokratów, którzy mieli największy wpływ na polska politykę.

Wyśmiewane przez Towarzystwo słowo „kondominium” realizuje się tu i teraz.
„Koncern Rosnieft kupi od Wenezueli udziały rafinerii Schwedt pod Szczecinem oraz trzech innych rafinerii w Niemczech” - ta  informacja przemknęła się na stronach gospodarczych i mało kto ja zauważył. A przecież te ustalenia dotyczą naszego bezpieczeństwa energetycznego

- Dziękuję ci, Władimir, i dziękuję tobie, Dmitrij. Jesteście synami ZSRR" którzy przejęli po sowieckim mocarstwie dziedzictwo"walki z imperializmem USA - mówił w Moskwie prezydent Wenezueli Hugo Chavez, zwracając się do prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa i premiera Władimira Putina.
Rafineria Schwedt jest położona niedaleko Szczecina rafineria i już obecnie  zarabia na eksporcie paliw do Polski. Inwestycja rosyjskiego giganta w Schwedt to zagrożenie dla polskiego Orlenu – przede wszystkim odnośnie inwestycji w Polsce północno-zachodniej i w Niemczech.

Czy ktoś z polskiego rządu czyta te informacje?! Czy coś robi, by zapobiec bezwolnemu oddawaniu polskiej gospodarki w obce ręce?

Jeżeli cały rząd ma takie poglądy jak Radosław Sikorski, to włos się jeży na głowie. Sikorski teraz uważa że „mamy konstytucyjna normalność” czyli polityka rządu jest taka sama jak prezydenta i wszystko jest ok. Bo poprzedni Prezydent RP, śp. prof. Lech Kaczyński był – według poglądów ministra Sikorskiego – zły, bo nie zgadzał się z polityką zagraniczną rządu. Polityką, która nie ma żadnych ideii, przesłania, woli walki o własny naróg i suwerenność gospodarczą, która w rzeczywistości jest postpolityką lumpeninteligencji.
 

kawka
O mnie kawka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka