Jędrek Byrcyn dziewecka Jędrek Byrcyn dziewecka
48
BLOG

O człowieku, którym podtarto dupę

Jędrek Byrcyn dziewecka Jędrek Byrcyn dziewecka Polityka Obserwuj notkę 8
 

Rozpada się właśnie AWS. Niedobitki z nieboszczki UW osobą Tuska, pan Must i Płażyński zakładają partię. Co w tym towarzystwie robił Płazyński, nie wiem do dziś. Wiem natomiast, po co był potrzebny. Uwiarygodniał dziwne towarzystwo. Jego słowa, skierowane do małego krętacza ...sejm nie będzie przedmiotem połajanek... zyskało mu dużą sympatię, w tym moją. Szybko się zorientował, że wdepnął nie do tego bajorka i dyskretnie wycofał.

 

Nad partią zawisła ponownie groźba kanapoizacji. Sięgnięto po osobę Jana Marii Rokity, który skorzystał ze swoich pięciu minut i w komisji Rywina zyskał sławę i popularność. Wtedy jeszcze państwowiec. Jednoosobowo wykreował partię na jednego z pretendentów do władzy. Wyoutował Musta, czym dał sygnał do koalicji z PIS. Jak się okazało był to tylko taktyczny unik. Must nie był i nie jest figurantem- to jego frakcja pociąga za sznurki. Na pierwszym spędzie wygranych pojawił się z generałem C. za swoimi plecami. Czy generał C. Od samego początku patronował powstającej partii- nie wiem, ale dość to prawdopodobne.

 

 Jan Maria poniósł przed dwoma laty poniósł karę. Za wypchnięcie Musta został zmarginalizowany. Raz po raz któryś z jego partyjnych kolegów lub politycznych przyjaciół wycierał sobie nim gębę. Że nie potrafi pracować zespołowo, że indywidualista. Obsobaczyć, ale tak żeby odium spadło na Jana. Udało się.

 Po ostatnich z kolej wyborach wytarto sobie nim dupę. Jego polityczny przyjaciel, senator konserwatysta Gowin stwierdził: „Dopóki Nelly Rokita jest posłanką PiS-u, to zaangażowanie się Jana Rokity w czynną działalność w obrębie Platformy Obywatelskiej byłoby wysłaniem sygnału trochę schizofrenicznego”  Marszałek Komorowski zkolei perorował: nie lubię medialnie nadętych polityków, którzy stoją na glinianych nogach.

 Rozumie swoją sytuację sam Jan, mówiąc”(...) Zaś panowie premierzy Tusk i Schetyna od 14 września nie kontaktowali się ze mną. Jedyne co wiem, to, że pan poseł Jarosław Gowin, zapewne ze szlachetnych choć nieco naiwnych pobudek, chciałby mnie posłać na państwową posadę. Dwukrotnie zresztą przekonywałem Pana Posła, żeby się w takie jałowe pośrednictwo nie angażował,(...) 

Nie żeby mi Jan Rokita był brat albo swat, ale drodzy posłowi i przyjaciele polityczni z PO, gębę można, ale proszę nie wycierać sobie dupy człowiekiem.

 

kto nie zniekształci znaczenia. Z wyjątkiem: Gazety Wyborczej, jakiemukolwiek medium z grupy TVN i Polityce. Trybuna i Nie są wykluczone same przez się. I z wyjątkiem Wrońskiego, bo wredniejszy i gorliwszy niż O o o zjasz. Aczkolwiek, pozwalam również A a a adamowi :)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka