Zastanawia mnie skąd w pracy Zespołu Macierewicza udział wyłącznie amerykanów. Dlaczego eksperci z krajow Unii nie chcą brać w tym udziału ?
Odpowiedź jest prosta : nikt ich o to nie poprosił.
Dlaczego ?
Polacy (przeciętni nie intelektualiści) od kilkudziesięciu lat utożsamiają wszystko co amerykańskie z wybitną jakością..To powoli mija, ale jeszcze trwa o czym poseł Macierewicz dobrze wie.
Tak więc strategia zespołu.Dlatego też strona przeciwna znalazła eksperta w Kanadzie.
A tak na prawdę czy ci eksperci działają w dobrej wierze ?
Czy nie stoi za tym polityka ? Trudno snuć takie podejrzenia i nie narazić się na posądzenie o paranoję, ale skoro Macierewiczowi wolno to czemu nie ?
Czy skłocona Polska to nie polityczny interess USA ?
Czy amerykanom prowadzącym swoje globalne interesy nie mniej “etycznie” jak Rosja może zależeć, aby Polska była zgodna , silna (wszak zgoda buduje) , aby stanowiła mocny krąg w kręgosłupie Europy (Hiszpania, Francja, Włochy, Niemcy , Polska, w przyszłości Ukraina ) ?
Czy przypadkiem nie w ich interesie , aby w tym łańcuchu były słabe ogniwa, aby skuteczniej rozgrywać tu swoje interesy ?
Już w wojnie Irackiej skutecznie skłócili nas z Europą. Wątpię, aby potrzebowali tam polskich żołnierzy..potrzebowali raczej , aby Polska stanęla okoniem i opowiedziała się z kim jest w tym sporze.
To, że Wielka Brytania poparła to zrozumiałe..Widzimy dziś bardzo wyraźnie jak bardzo stawia się poza tym kręgosłupem..Ma swoje globalne interesy, ale Polska ?
Myślę, że ten Irak jeszcze długo będzie nam pamiętany i będzie odbijał się nam czkawką.
Ktoś powie..Rzeczywiście..Paranoik. Wiąże prace lokalnej komisji z globalną polityką.
Może rzeczywiście za daleko się posuwam, ale ..może nie ?
Jednak amerykanie wykazali na tyle rozsądku, aby w filmie National Geografic posługiwać się jednak oficjalną wersją przyczyn katastrofy...