Kogito Kogito
466
BLOG

Mogli przeżyć

Kogito Kogito Rozmaitości Obserwuj notkę 6

Na początek muszę powiedzieć, ze raport Millera dla mnie jest najbardziej spójną, wiarygodną i logiczną wersją przebiegu zdarzeń 10 kwietnia, ale…wobec licznych, często niespójnych, zaprzeczających sobie teorii Macierewicza, a jednocześnie bierności komisji Millera, która powinna już wcześniej dokonać korekty i ponownie dokładnie przedstawić w mediach przebieg wydarzeń, stanę dzisiaj w obronie ostatniej sensacji posła Macierewicza.

Zastanawia mnie, dlaczego komisja Millera wykazuje taką bierność?… Myślę, ze strona rządowa liczy, ze kolejnymi sensacjami Komisja parlamentarna będzie się tylko kompromitować i działać na swoja szkodę. Czy słusznie? Czas pokaże.

Teraz odniosę się do ostatniej sensacji, według której trzy osoby mogły przeżyć.

Ktoś ze strony rządowej podniósł w mediach sprawę wybuchu na stu metrach i tego, ze te trzy osoby musiałyby przeżyć wybuch

, a następnie upadek ze stu metrów dla wykazania nielogiczności tej teorii.

Przeżycie wybuchu jak najbardziej można sobie wyobrazić… Adolf Hitler w Wilczym Szańcu miał bombę całkiem blisko siebie i prawie nie odniósł obrazeń. Przeżycie upadku ze stu metrów?

Starsi czytelnicy pamiętają wypadek lotniczy z lat siedemdziesiątych bodaj, że w Szwajcarii lub północnych Włoszech, z którego cudownie przeżyła stewardessa. Samolot spadł z kilku tysięcy metrów, ale wybuch w samolocie tuż nad ziemią wyrzucił fotel z ocaloną w powietrze, co sprawiło, ze jej upadek był zaledwie z kilku metrów.

Gdyby to był fotel trzyosobowy to cudowne ocalenie dotyczyłoby trzech osób.

Ale, o jakich osobach mówimy skoro w samolocie było 96 osób i tyleż ciał znaleziono?

A czy trudno sobie wyobrazić w takim samolocie osoby nieujęte na liście? Na przykład z wywiadu? Chyba nie trudno.

Oczywiście nie jest tak, ze akurat te trzy osoby musiały przeżyć. Wiadomo już, ze były wypadki „podmiany” zwłok, dlatego nie może być wykluczone, ze gdzieś były zwłoki NN.

Snuje takie rozwazania, jak pisałem w obliczu bierności Komisji Millera i w przekonaniu, ze zespól Laska jak osoba stojąca na jego czele jest mało przebojowy i przekonujący i sprawi, ze liczba wyznawców teorii spiskowych będzie rosnąć.

Nie wierze, aby strona rządowa nie mogła znaleźć w swoim otoczeniu kogoś, kto bardziej przekonująco mógłby bronić Raportu Millera, dlatego wnioskuje, ze taki stan rzeczy musi być w interesie władz.

 

Kogito
O mnie Kogito

nigdy w zadnej partii.staram sie byc niezalezny.nie stoję po stronie ani prawych ani lewych..po stronie przyzwoitych

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości