Po ostatnim meczu Borussi komentarze wygłosiło wielu znakomitych trenerów.
Usiłowali odpowiedzieć na pytanie: dlaczego Lewy nie strzela w reprezentacji. Dominowały odpowiedzi w stylu, że w Polsce nie ma z kim grać. Bardzo dyplomatyczna odpowiedź, ale czy słuszna? Czy sprawiedliwa dla jego partnerów z reprezentacji?
Zadajmy sobie pytania: Czy któraś z czterech bramek to koronkowa akcja wypracowana przez rozgrywającego, pomocnika lub kogokolwiek?
Wg mnie nie…To geniusz Lewego, który potrafił wznieść się na wyżyny techniki piłkarskiej, sprytu i inteligencji.
Dlaczego zatem w reprezentacji się nie wznosi?
Myślę ze przyczyną jest motywacja Lewego. Czy chodzi o pieniądze? Nie..
Czy jest niedostatecznie patriotyczny? Wg mnie także nie..
Gdzie zatem jest „pies pogrzebany „?
Każdy z nas pamięta jakiś swoich nauczycieli z młodości lub dzieciństwa. Których pamiętamy?
Otóż w pierwszej kolejności tych, do których mieliśmy szczególny szacunek i respekt..
Przypomnijmy sobie.. Czy musieliśmy się jakoś szczególnie uczyć, wkładać dużo pracy w przedmiot, którego nauczał taki nauczyciel? Chyba nie, bo przy nim wznosiliśmy się na wyżyny.
Motywacją nie były pieniądze, nawet nie tyle ocena, co opinia szanowanego o nas.
W piłkę grają stosunkowo młodzi ludzie i nie są wolni od takich emocji i reakcji.
Zmierzam do tego, ze kluczem do sukcesu reprezentacji jest trener, który szacunkiem, jaki wzbudza potrafi osiągnąć to, ze zwodnicy wznoszą się na wyżyny.
Piłkarze Gorskiego nie byli motywowani pieniędzmi zwłaszcza, kiedy znali dochody piłkarzy za żelazną kurtyną.
Z patriotyzmem w tamtej Polsce także rożnie bywało, więc? Grali dla Gorskiego..
Przykładów po Gorskim także można mnożyć..Zawsze, gdy Polacy wznosili się na wyżyny, lub choćby tylko grali lepiej – było to związane z osobowością trenera.
Trudno winnic Lewego, ze dla Polaków gra gorzej..Szacunek i podziw dla kogoś odczuwamy wg mnie przede wszystkim w sferze podświadomości.
Jak wiemy Lewandowski potrafi słuchać i właśnie nie tylko świadomie oceniać?
Inni trenerzy, byli trenerzy reprezentacji zdaja sobie doskonale z tego sprawę, ale w ocenianiu i krytykowaniu innych są bardzo ostrożni.
Na zasadzie:, kto mieczem wojuje…
