konfederacja24 konfederacja24
457
BLOG

LISI ORGAN "PRZYCHYLNY" P.WIPLEROWI...

konfederacja24 konfederacja24 Rozmaitości Obserwuj notkę 4

 

Pana posła Przemysława Wiplera odbierałem dotąd, jako człowieka o dużym potencjale w zakresie "politycznej percepcji". Jego inicjatywę przywitałem z zadowoleniem, gdyż kojarząc ją wyłącznie z osobą lidera, wydawała mi się ona wiarygodną alternatywą dla uformowanego "dworsko" PIS-u... (jestem zwolennikiem JOW-ów i "wolnościowcem", dlatego struktura uformowania wszystkich ważniejszych partii, jest dla mnie "odpychająca"...). Zarazem zakładałem prawo do błędu w ocenie, gdyż osobiście nie znam tych ludzi, a w "politycznej analityce" jestem zupełnym nowicjuszem...

Niech bedzie, ze to przykład z niszy "typowego, chwiejnego, prawicowego wyborcy" - jednak o jasno sprecyzowanym, negatywnym stosunku do obecnie rządzącej ekipy...

P. Wipler w pierwszym wystąpieniu po "secesji", w jasny sposób zdefiniował "strategię polityczną" (tak mi się wówczas przynajmniej wydawało), DEKLARUJĄC SOJUSZ Z PIS dla zreformowania Państwa, jako jej element kardynalny! To było atrakcyjne dla wielu ludzi na prawicy, sprzeciwiających się "psuciu państwa" przez PO, dla których określone cechy charakteryzujące PIS, były jednak słabo akceptowalne (chodzi tu o "cechy", których nie ma sensu wyszczególniać - jedne są racjonalne, a inne nie.. - chodzi wyłącznie o charakterystykę zjawiska).

Dlatego czytając "zajawkę" P. Wiplera polecającą artykuł na portalu "Na Temat" (w której pan poseł chwali się na swoim profilu FB "przychylnością" lisiego organu), jest ona dla mnie zupełnie niespójna z wcześniej składanymi deklaracjami...  (dodatkowo przeczytałem ten artykuł i mam wyrobioną opinię "Na Temat" jego czysto propagandowego wydzwięku...).

=================================================================================

 

Przychylnie o republikanach w naTemat.
Premier Przemysław Wipler? Tylko jego "Republikanie" grają w lidze PO i PiS
natemat.pl
Donald Tusk może wkrótce zakończyć flirt z Leszkiem Millerem, który byłby mu potrzebny do stworzenia alternatywnej koalicji, szczególnie po kolejnych wyborach. Na scenie właśnie pojawia się bowiem zupełnie nowy, a wyjątkowo silny gracz. To Przemysław Wipler i jego Stowarzyszenie "Republikanie". Wedł...
3Lubię to! ·   · 

 

===================================================================================

W "politycznej bajce", w której poza partiami politycznym aktywnie grają m.in. przeróżne "portale informacyjne", promujące, reprezentujące i chroniące polityczno-gospodarcze interesy "MECENASÓW WŁASNYCH KORZYŚCI" - zadeklarowana "PRZYCHYLNOŚĆ", ma swoje KONKRETNE CELE i spodziewane KORZYŚCI PROPAGANDOWE... Takim portalem jest z całą pewnością "Na Temat"...

Jeżeli Republikanom zależy na "przychylności" portalu Tomasza Lisa (medialnego celebryty, raczej jednoznacznie kojarzonego z samym "JĄDREM MAINSTREAMU"), TO MÓJ POCZĄTKOWY ENTUZJAZM dla nowej inicjatywy, zostaje właśnie WYZEROWANY...

Na miejscu P. Wiplera rozejrzałbym się po WŁASNYM OTOCZENIU i zastanowił, czy jego inicjatywa nie dryfuje właśnie w tym kierunku, któremu przychylny jest T. Lis..? W kierunku "wypączkowania" na prawicy kolejnej inicjatywy, która ma w razie potrzeby stanowić "mainstreamowe koło ratunkowe"...

"Na Temat" podnieca się sondażem wskazującym na 19 % poparcie dla Republikanów... - rozumiem, że po zadeklarowaniu woli reformowania Państwa wspólnie z PIS oraz wciągnięciu na sztandary JOW-ów, ten solidny deklaratywny wynik bylby może i wiarygodny... 

Jednak, kiedy przyglądam się uważniej "detalom" widocznym w przyjętej "formule formowania" nowej inicjatywy, to dostrzegam już teraz "zarzewie przyszłej klęski" - tzn. skręcanie w drogę, którą poszedł PJN - w kierunku, któremu kibicuje T. Lis...

Poza tym "wiekowa segregacja wizerunkowa", sugeruje nieszczerość i pozerkę - sorry PISZĘ, JAK JEST... Młodość jest atrakcyjna, kiedy jest wiarygodna i nie wytapetowana frazesami... Nie ma dla mnie nic obrzydliwszego, od 20-letniego, wyrachowanego "POLITYKA"... (po prostu, kiedy sam miałem lat 20, gdzie indziej szukałem adrenaliny...). Nie zauważyliście ich? To się przyjrzyjcie uważniej...

Jeżeli "zajawkę" do linku w "Na Temat" skreślił osobiście P.Wipler, to jest to jego świadoma droga i nic mi do tego - powodzenia jednak życzył nie będę.. Jeżeli natomiast wizerunek na FB kreuje mu jakiś "team supportujący", to zastanowiłbym się nad jego jakością, lub raczej wiarygodnością deklarowanej "wspólnoty celów", z jego pierwotnymi deklaracjami...

Gra idzie o dużą stawkę, a trzon opozycji (PIS), realnie zagraża "USTALONEMU PORZĄDKOWI" W SFERZE POLITYCZNO-BIZNESOWEJ, szacowanemu ostrożnie na miliardy złotych w skali rocznej... A co dopiero jeżeli uświadomimy sobie, że własne interesy w Polsce aktrywnie kreują również DUŻO SILNIEJSI GRACZE, raczej Liga Mistrzów, a nie nasze "swojskie klepisko"... Manipulacja goni manipulację i widać gołym okiem, że "inżynierowie" intensywnie "majstrują" na zapleczu... To już nie jest tylko zwykła massmedialna socjotechnika i polityczna szarpanina, to jest poważna gra z wykorzystaniem "kombinacji operacyjnych" i całej gamy tego typu, bliżej niejasnych dla laika pojęć ...

PRZYCHYLNY LIS - I WSZYSTKO JASNE... 

==================================================================================

http://natemat.pl/66417,premier-przemyslaw-wipler-tylko-jego-republikanie-graja-w-lidze-po-i-pis

"Zmiana Stowarzyszenia "Republikanie" w partię polityczną powinna przysłużyć się także partii Donalda Tuska. W tym badaniu znowu wygrywa. Może liczyć na 25 proc. poparcia, gdy na PiS swój głos zadeklarowało 23 proc. wyborców. 19 proc. dla Republikanów i Przemysława Wiplera to kolejny najlepszy wynik. Oprócz tych ugrupowań na miejsce w Sejmie mógłby liczyć także Sojusz Lewicy Demokratycznej, który cieszy się poparciem 9 proc. respondentów, oraz Polskie Stronnictwo Ludowe - 7 proc. Pozostałe partie nie przekroczyłby wymaganego progu wyborczego.

Dlaczego więc najnowsze badania nie zostało jeszcze okrzyknięte zapowiedzią rychłego trzęsienia ziemi na nadwiślańskiej scenie politycznej? Choć zostało przeprowadzone w zgodzie ze standardami dla tego typu sondaży politycznych, czyli metodą telefoniczną na reprezentatywnej grupie osób i przy założeniu 3-proc. błędu statystycznego, wielu komentatorów ma do niego pory dystans. Wszystko przez zleceniodawcę, dla którego tym razem procowało Homo Homini. W tym przypadku było to... stowarzyszenie kierowane przez Przemysława Wiplera."

PS. 

Jeżeli kierunek przed którym ostrzegam się ugruntuje, to za niedługo Republikanie będą, co najwyżej konkurować z Solidarną Polską... Pierwsze deklaracje P. Wiplera zmaterializowały się w okolicach 19% i taki może być "potencjał pierwszego etapu".. Ale nie będzie on do osiągnięcia w realnych wyborach, a i w sondażach pojawi się niedługo zupełnie inny wynik - obstawiam okolice 5%, jeżeli te sygnały o których wspominam, będą się pogłębiały...

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości