WIERSZE Z KSIĄŻKI DZWON W PIEŚNI - część XII
Dział: Kultura Temat: Literatura i Historia
Zygmunt Jan Prusiński
PO CICHU UKŁADAM METAFORY
Po pogrzebie Mamy dwadzieścia cztery dni temu
nie wiem o czym pisać –
dwa dni temu byłem na cmentarzu
wysprzątano wiązanki - wieńce - znicze
teraz jest inaczej widniej - a ja dalej w płaczu
całowałem Twój drewniany krzyż.
Twoje odejście zamknęło mój rozdział życia
nic mnie nie cieszy jestem ściszony
wedle ułożonej pieśni i tylko ten drewniany krzyż
jest symbolem który otwarcie jest mi bliski
tego nikt nie widzi a może przechodząc alejką
widzi jak całuję ten krzyż.
W tym krzyżu świętym zostawiam swój ból
jakby stał mi się bliski - jeszcze gdyby
dał znać że to on jest mi przyjazny
czy wiara w krzyż jest równa moich uczuć
do matki która spokojnie śpi jak te kwiaty
na Jej grobie - Mamo zaczekaj na mnie
ja szykuję się do podróży tej ostatniej.
19.03.2023 - Ustka
Niedziela 5:49
ROMANTYZM MNIE UNIKA
Po pogrzebie Mamy dwadzieścia pięć dni temu
nie wiem o czym pisać –
dzisiaj z rana słyszę z jakiegoś filmu
że (śmierć to część życia)
gdybym o tym wiedział to czy warto
było drzeć się już od samego początku
jeszcze nie widząc na kogoś którego
się nie znało - po co mi to było
teraz wszyscy mają do mnie pretensje.
Ja lubię przejść pewien odcinek
i nie być zaczepiany na takowe pogaduszki
chcesz gadać idź do radia pochwal się
wiedzą na przykład wiedza zabobonna
jest ciekawa czy o seksie niestabilnym
czy używać kondomy - teraz czytam
(Nadszedł czas, abyśmy zaczęli mówić
głośniej o używaniu ust, ponieważ
chorobami przenoszonymi drogą płciową
możemy zarazić się)...
Ja nie jestem łobuziakiem seksualnym
nie toleruję zmian bo można się pomylić
choćby w imionach - jak to było
w małżeństwie bo tak zwana żona
raz się pomyliła i mówi do mnie Mietek
- musiałem jej z liścia dać na oprzytomnienie.
Ech te gierki czułe te cymbały i klawisze
może kiedyś zagram do tańca
w poczuciu obowiązku więc tańczcie - tańczcie.
20.03.2023 - Ustka
Poniedziałek 3:43
KOBIETA KTÓRA OMIJA MOJE SNY
Po pogrzebie Mamy dwadzieścia siedem dni temu
nie wiem o czym pisać –
można powiedzieć stabilizuję dźwięk
i dopowiedzieć że sprawny
bywam kiedy o tak lecę jak przejrzysty
albo jak Kryształowy Ptak.
Nie mam do kogo się przytulić
stwarzam pozory że firanki kolorowe
zmieniam a kwiaty doniczkowe
oddaję ludziom - na harmonijce
próbuję albo inaczej uczę bluesa
przekazać tym co są w pobliżu
choć nie widzę specjalnego
zainteresowania.
Wszystko jest Bluesem
od świtu do zmierzchu -
wiem że kobiety omijają moje sny
zbyt malowane dźwięki
nie szarpią strun od gitary
która powinna jęczeć jak głodna
niewiasta męskiego ciała
miesiącami nie dotykanego.
Badam tę odległość co jest boskie
targając nimi spowite sztuczne metafory.
22.03.2023 - Ustka
Środa 3:05
OMIJANIE MOICH SNÓW
Po pogrzebie Mamy dwadzieścia osiem dni temu
nie wiem o czym pisać –
nie zaprzeczam czasem lenistwo
jest potrzebne by odkazić organizm
wiodę wiosenne wojaże
zaśpiewuję jak małe ptaszki
nawet moje cztery Zośki sąsiadki
cieszą się niczym dziewice.
W świecie moim głaszczę liście
nabierają rumieńców
po swojemu ruminacje nie
opuszczają mnie są wiernym
odzwierciedleniem więc planuję
przez tydzień pozałatwiać te sprawy
i tak na okrągło jak jest okrągło
gaszę założenia jak strażak.
A słońca nadal nie ma chyba
nie lubi mojej prowincji urzeczonej
siedzę w domu jak pies w budzie
- dobrze że nie szczekam -
ach ta twórcza improwizacja
ale nie szaleję mam dystans
gdyby tak zmartwychwstali kumple
usiedlibyśmy do stołu jak
za dobrych czasów
jednak jest inaczej i nie do pochwalenia
- cisza sprzyja milczeniem...
Jest takowoż silniejsza od wiatru.
23.03.2023 – Ustka
Czwartek 24:02
Wiersze z książki "Dzwon w pieśni"
_______________________________________________________________
