Świetnego argumentu użył p.Mateusz Kocur: "Dlaczego w rezerwatach nie wolno dokarmiać dzikich zwierząt? Bo staną się od nas zależne, zatracą instynkt - a gdy nas zabraknie: zdechną". Wniosek: socjalista, który dokarmia biedaków, doprowadzi do tego, że powymierają!
Nasz pomysł całkowitego wyniszczenia biedaków (pozwolić im się wzbogacić!) wydaje się jakby lepszy. I tańszy.
Jednak doświadczenia na myszach pokazują, że gdy dać im WSZYSTKO w dowolnej ilości - po kilku pokoleniach zdychają. Z braku podniety do życia...