Krzysztof Grzelczyk Krzysztof Grzelczyk
291
BLOG

Wolność słowa w państwie Tuska

Krzysztof Grzelczyk Krzysztof Grzelczyk Polityka Obserwuj notkę 7

 Dwa niepokojące wydarzenia miały miejsce w ostatnich dniach, oba we Wrocławiu. We wtorek rano został aresztowany Grzegorz Braun, znany publicysta, scenarzysta i reżyser. Sąd skazał go na siedem dni aresztu za to, że jako oskarżony zaprotestował przeciwko łamaniu jego prawa do obrony. Oskarżony jest bowiem o pobicie sześciu policjantów. Tak, nie ma pomyłki w tym tekście. Nasza profesjonalna policja ma takich funkcjonariuszy, którzy w szóstkę dali się pokonać jednemu niewyszkolonemu w sztukach walk reżyserowi. Proces ten toczy się już sześć lat i kiedy na ostatniej rozprawie sędzia zrezygnował z przesłuchania świadka (byłego policjanta) i uniemożliwił oskarżonemu zadanie mu pytań, Grzegorz Braun opuścił salę rozpraw. Za to właśnie trafił na siedem dni do więzienia.

W maju sąd wymierzył wysokie kary, w tym kary więzienia, uczestnikom głośnego protestu przeciwko zapraszaniu majora KBW Zygmunta Baumana do Wrocławia. W czerwcu odbył się marsz demonstracyjny z udziałem dwóch tysięcy osób w obronie skazanych. Teraz organizatorzy tamtego legalnego marszu zostali wezwani na policję w celu złożenia wyjaśnień, na razie w charakterze świadków. Dodam, że do żadnego zakłócenia porządku wówczas nie doszło. Jedynym niestandardowym zachowaniem było legitymowanie przez policję uczestników manifestacji. Powtórzmy – legalnej manifestacji.

 Obie te sprawy łączy jedno – obywatele naszego kraju są represjonowani z powodu korzystania ze swoich konstytucyjnych praw. Prawo swobody wypowiedzi, prawo do zgromadzeń, czy prawo do obrony, to wolności podstawowe w naszym kręgu cywilizacyjnym. Obrona ludzi szykanowanych z powodu upominania się o te prawa, to nasz obowiązek. Dziwi mnie jednak dość powszechna bierność, bo „przecież mnie to nie dotyczy”. Czyżby? Milczy też większość mediów. Smutne to zjawisko w kraju, który niespełna dwa miesiące temu tak hucznie świętował 25-lecie wolności. Mam poważne wątpliwości, czy wszyscy rozumieją znaczenie tego słowa.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka