Portale donoszą dzisiaj, że rodzina Jacka Kurskiego wynosi się z Polski do Belgii. Czasownika "wynosi" użyłem celowo. Powodem jest dyskryminacja żony Moniki z uwagi na działalność polityczną męża, czyli Jacka Kurskiego. Zakładam w tym miejscu, że wszystkie informacje podawane przez portale są oparte na faktach.
Teraz do rzeczy. Otóż, pani Monika chciała po urlopie macierzyńskim powrócić do poprzedniego miejsca pracy, czyli do Agencji Rozwoju Pomorza S.A. Ze strony swojego przełożonego spotkała się jednak z zapytaniem, czy potrafi go przekonać, iż będzie lojalna wobec właściciela spółki, czyli zarządu województwa pomorskiego, w którym monopol dzierży Platforma Obywatelska. Dodatkowo zapytano ją o czym będzie rozmawiała z mężem przy obiedzie.
Po powrocie z urlopu pani Monika nie miała zajmować eksponowanego stanowiska, a jedynie starszego specjalisty, mając ku temu odpowiednie kwalifikacje, tj. geografa i specjalisty z zakresu ochrony środowiska oraz nauczyciela języka angielskiego.
W tych dniach Jacek Kurski napisał w tej sprawie list do marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka. Ten nie zdążył jeszcze sprawy zbadać i nań odpowiedzieć, bo otrzymał list w ostatni piątek.
Sposób podejścia do problemu ze strony Jacka Kurskiego wybitnie mi nie odpowiada. Nie tak dawno Beata Kempa w programie Moniki Olejnik podawała przykłady zwalniania z pracy działaczy PiS w związku z ich poglądami politycznymi. Mieszkam w Polsce i wiem, że jest to absolutnie prawdopodobne, skoro doszło nawet do politycznego zabójstwa w Łodzi. Atmosfera nagonki na PiS wytworzona przez różowoczerwony salon wybitnie temu sprzyja, dla którego symptomatyczne są słowa wicemarszałka Niesiołowskiego:
Obrzydliwością jest to żeby pan Kurski swoją żonę wykorzystywał do walki politycznej.
Jeśli jednak informacje zawarte w materiałach są prawdziwe, to Jacek Kurski powinien pokazać, jak w takiej sytuacji walczy się o żonę. Nie tylko dlatego, że facet tak powinien, lecz głównie z tego powodu, by nagłośnić naganne zjawisko i dać przykład, jak w takiej sytuacji powinni postępować działacze PiS z nieporównywalnie mniejszą siłą przebicia i bez dostępu do mediów.
Społeczeństwo jest jak rodzina, większość to dzieci, które bacznie obserwują zachowanie rodziców, czyli establishmentu. Jeśli u góry jest przyzwolenie na łamanie norm i obyczajów, to na dole dzieje się tak z automatu. O tym Jacek Kurski wiedzieć powinien. Mam nadzieję, że mimo iż mleko już się rozlało, ktoś przemówi Jackowi Kurskiemu do rozumu i ten zareaguje jak facet w długich spodniach.
wiadomosci.onet.pl/kraj/zaskakujaca-decyzja-kurskich-opuszczaja-polske,1,4787649,wiadomosc.html
http://m.wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,106024,9921286,Rodzina_Kurskiego_emigruje___Mobbing_Platformy_.html
