Sezon w Ligue 1 zaczyna się już dziś. Wydaje się, że głównym kandydatem do zdobycia tytułu mistrza Francji będzie Paris Saint-Germain. Ten klub dokonał fantastycznych transferów, o których inne zespoły mogły tylko pomarzyć. Do stolicy trafili tacy zawodnicy jak Javier Pastore (42 mln euro), Kevin Gameiro (11 mln euro), Jeremy Menez (8 mln euro) czy Momo Sissoko (7 mln euro).

Pastore to wielki talent argentyńskiego futbolu. Ubiegały się o niego największe kluby Starego Kontynentu, np. Real Madryt i Chelsea. Jednak pomocnik przeszedł do paryskiego klubu. I trudno się dziwić. Kwota, jaką wyłożono za tego pomocnika jest niesamowita. Pastore był poprzednio rozgrywającym w Palermo i zdecydowanie się wyróżniał. Nieco gorzej poradził sobie na turnieju Copa America i nie był w stanie poprowadzić swej reprezentacji do większego triumfu. Myślę, że to on jest uważany za człowieka, który wkrótce ogarnie środek pola w kadrze i wkomponuje się w ten panteon gwiazd. Póki co czeka go wielkie zadanie w PSG, któremu powinien sprostać.

Kolejny transfer to Kevin Gameiro, który już jest wielką gwiazdą Ligue 1. W poprzednim sezonie wspaniale się prezentował w najpiękniej grającym zespole w ekstraklasie - Lorient. Strzelił dla nich 22 gole w lidze i dostał powołanie od Laurenta Blanca do reprezentacji Francji. Będzie świadczył o jej sile razem ze swoim kolegą klubowym- Guillaume Hoarau. Do tego dochodzi świetny pomocnik Jeremy Menez, który odszedł z Romy oraz Momo Sissoko z Juve. Nie można również przeceniać wartości Matuidi'ego.

Dodatkowo z poprzedniego składu zostają takie gwiazdy jak: Nene, Mamadou Sakho, Bodmer, Clément Chantômeczy Mevlüt Erdinç.

Obecny mistrz, czyli Lille, kupiło Dimitri Payeta, ale straciło kilku ważnych zawodników, bez których będzie im ciężko: Gervinho, Cabaye'a czy Rami'ego. O mistrzostwo również ciężko w Lyonie, gdzie nie dokonano żadnego ciekawego transferu. W Marsylii także nie jest różowo, choć sprowadzono Alou Diarrę z Bordeaux. Dzięki temu więcej szans zapewne dostanie Grzegorz Krychowiak, który do tej pory nie mógł się przebić do kadry byłego mistrza Francji.

Bez klubu wciąż pozostaje Ireneusz Jeleń, który nie podpisał nowego kontraktu z Auxerre. Interesowało się nim kilka mocnych zespołów, ale wciąż czeka na konkretne propozycje. Nie jest do końca pewne, gdzie zagra Ludovic Obraniak. W Lille ma miejsce tylko na ławce rezerwowych i to się pewnie nie zmieni. Obraniak chce grać w pierwszym składzie, więc jest przygotowany na transfer.

Wszystko wygląda na to, że walka o tytuł odbywać się będzie między tymi samymi przeciwnikami, co ostatnio. Rożnica polega na tym, że doszło do przetasowania sił. Trzeba zwrócić uwagę na PSG, bo ten zespól na pewno namiesza w stawce. Przez wielu jest traktowany jako faworyt, ale tym zawodnikom trzeba dać czas na zgranie się ze sobą.