Małpa w czerwonym Małpa w czerwonym
869
BLOG

2012 to rok LEMINGA

Małpa w czerwonym Małpa w czerwonym Polityka Obserwuj notkę 9

Od kiedy Donald Tusk przestał być człowiekiem a został Premierem - lemingi zaopatrzone w odbiorniki radiowo-telewizyjne przeżywają swoistą Wiosnę Ludów. Cieszący się nieposzlakowanym uwielbieniem – niczym Kin Dzong Il – lider Platformy znów się wściekł co uspokoiło rzeszę 9 mln jego wyznawców.

Osiągnięcia tego rządu można policzyć na palcu jednej ręki i to środkowym. Zamiast Zielonej Wyspy łatwowierne lemingi zafundowały nam powrót do PRL i niekończące się kolejki do Apteki. Kolejki, które dla Minister sportu - znanej aktorki Anny Muchy – mogą okazać się Listą Schindlera bowiem jeszcze w kampanii zapowiadała ona eutanazję schorowanych ludzi, których nie stać na leki przeciwbólowe.

Ale zostawmy wyborców PO historii i poznęcajmy się chwilę nad ich bożyszczem, który niczym mityczny Król Midas, wszystkiego czego się nie dotknie zamienia w bezużyteczny rupieć. Przykład? Gdy przejmował władzę w 2007 Polska biła wszystkie rekordy, obniżała podatki, redukowała dług a zapomogi unijne pozwalały na chwilę konkurować z bogatymi Niemcami czy Francuzami. Minęło ledwo 5 lat a Rostowski każdego Sylwestra spędza z liczydłem i broni złotówki przed pisowskimi spekulantami, którzy grają na przekroczenie przez Słońce Peru konstytucyjnego progu ostrożnościowego. Progu, który nieoficjalnie już dawno został przekroczony ale dzięki wygibasom ministra finansów pozwala trwać przy korycie przyjaciołom Czerwonych Khmerów.

Rok 2012 to będzie przełom, bowiem wraz z końcem mistrzostw piłki nożnej organizowanych w Polsce i na Ukrainie, skończą się wszystkie zapomogi pobierane z Brukseli a inwestycje drogowe napędzające polskie PKB umrą śmiercią naturalną. Być może już w tym roku zanotujemy ujemny wzrost gospodarczy, z pewnością zostanie przekroczony próg ostrożnościowy a jeśli problemy UE okażą się trwałe Polskę czeka finansowa katastrofa. Rosnące podatki zwiększą bezrobocie i pozbawią nasz kraj konkurencyjności.


Lemingi zapłacą za bezgraniczne zaufanie do człowieka robiącego tutaj za idiotę. Zapłacą słono bo człowiek ten to idealista i romantyk, który wierzy w UE i ratuje ją kosztem całego społeczeństwa. Polska będzie znów Chrystusem narodów a wiara Tuska w UE kosztować nas będzie 6 mld Euro i sprawi, że w końcu zaczniemy do tego interesu dokładać. Romantyzm Tuska jest słodki a jego wiara w słowa Ojców Założycieli – najwyższej próby. Jednak fakt utrzymywania przez statystycznego biednego Polaka, bogatego Greka, Włocha, Hiszpana czy Niemca będzie ostatecznym gwoździem do trumny lidera partii, założonej przez Gromosława Cz.

 
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka