ladynoprofit ladynoprofit
1498
BLOG

Erotyk dla...

ladynoprofit ladynoprofit Kultura Obserwuj notkę 11

Dwie myśli:

"Chciałem ją wypełnić tak, jak mężczyzna wypełnia kobietę, ale po stokroć bardziej chciałem stać się grzechem wypełniającym jej głowę." Jerzy Pilch

"Uważaj na znajomości, które zaczynają się od głowy. O tych zapoczątkowanych fascynacją seksualną można szybko zapomnieć. O tych, które zaczynają się od rozmów, wymiany myśli i emocji, możesz nigdy nie zapomnieć. Te są trwalsze."  Magdalena Witkiewicz

Wspólny iloczyn - oczywisty, ale jest i rozróżnienie. Pilch mówi o męskim zamarzeniu, Witkiewicz niejako...ostrzega.

Pytanie: przed czym? Że trwalsze zaangażowanie, trwalsze od wzajemności? W czym tu problem?

Prawdziwe zaangażowanie musi pokonać zasieki poznawcze. W innym wypadku - zakochujemy się w samej możliwości kochania. Nie w tej drugiej osobie. Cielesne zatracenie obfituje w profanum użycia statystów, nieświadomego potraktowania partnera jako niezbędnego elementu emocjonalnego haju.

Pilch wyraźnie przedkłada opcję bycia w jaźni kobiety nad dotykiem. One /opcje/ nie muszą się wykluczać, ale gdyby postawiono przed taką alternatywą?

Nie jest żadnym odkryciem fakt, że najczulsza strefa erogenna jest w duszy. Już nawet zamiar jest silnym bodźcem.  I jakże zamaszyście - stymulującym..Tak jak obecność mężczyzny w kobiecie, ta fizyczna obecność - nie zawsze jest tożsama z pojęciem "on w niej".

A jeśli doświadczamy tego wyższego, pełniejszego poziomu i kruszy się wzajemność - to co?

To nic. Tak bywa. Rzeki nie zmienią nurtu, słońce nie będzie zachodzić o świcie. No może przez czas eksplozji bólu. Ale gojenie przywraca porządek świata. Choć bez nas. Na jakiś czas - bez nas.

"Erotyk dla następcy"

I

Przeprowadź Ją przez pokój
niby ścieżką wśród lasu
na stole
zapal różę
dobrą jak nocna lampka

Potem
rozbieraj Ją delikatnie
z obronnych gorsetów
z zaciśnięcia rąk
drżenia ramion ...
Otul szeptem.

A jeśli kiedyś
wybiegnie nagle z pokoju
biegnij za Nią
nie pozwól
ukryj Jej twarz
w swych wielkich rękach
mów słowa
dużo słów
te wszystkie
których ja zapomniałem
których się wstydziłem

Proszę cię
ty
którego nienawidzę
który przyjdziesz po mnie
by z jej drobnych piersi
zdrapać ślady mych rąk
rozchylić Jej kolana
proszę cię
bądź dla Niej dobry

II

Nie wiesz
że będziesz kochał mnie
że powie ci słowa
wypróbowane ze mną
że w Jej włosach
poczujesz mój oddech
na Jej brzuchu
napotkasz nocą
moje ręce

I jeśli czasem
wciągając cię w siebie
aż do zachłyśnięcia
pomyli nasze imiona -
nie myśl o mnie z nienawiścią

to ja
uczyłem ją jak dziecko
nie wstydzić się krzyku imion nagich ciał
to ja
czasem jeszcze mówię do ciebie
wtedy
myślałem
że mówię tylko do Niej

III

Twój cień w Jej oczach
to mój cień
Jej głos pełen niepokoju
to mój głos

gdy Ona cofa się z lękiem
ja powracam
pamiętaj
na każde twoje słowo
zbyt ostre
na każdy gest
nie dość szczery
ja powracam
pamiętaj

I jeśli kiedyś Sama
zapłacze nocą
nie wchodź do jej pokoju
już ja
będę przy Niej
Bohdan Urbankowski "Erotyk dla następcy"

I ponownie pytanie: dlaczego taki mężczyzna jest byłym?

Co sprawiło, że wyleciał za burtę jej oddania, kochania?

Możliwości wiele.

Jedna z nich - po drugiej stronie burty lepiej się czuje, rozumie, konkluduje. Rodzaj przebudzenia po ciosie negacji.

Inna - wbrew powszechnej opinii - mądrzy, czujący mężczyźni - nie są dla wielu kobiet aż taką atrakcją, jak drewniany, arogancki facet. Zwłaszcza dla takich kobiet - co to... wyleczą homoseksualistów, bo taki w nich power erotyczny i wdzięk, które psychopatę zamienią w pluszowego misia, bo taka wie jak i po co. Emocjonalna łapczywość nie dostrzeże intrygującej umysłowości mężczyzny.

Analogicznie jak po znieczuleniu -  przy leczeniu zęba. Kawa leje się niekontrolowanie na biust - ale to można skwitować uśmiechem - strat zadnych.

Łapczywość, nachalność, koślawa determinacja, desperacja - to  one wspomagają pomijanie wartości w drugim człowieku.

Czy mężczyzna, gdy jeszcze razem - bywał przy jej łzach, ochraniał przed ciosem, smutkiem?

Czy wiedza ta zrodzona dopiero z jego powikłanej żałoby?

Pozostaje jeszcze posmak zawłaszczeniowy, czuwania pomimo absencji.

Godzi się na innego, bez atomu swej męskiej na to zgody.

Męskie przebudzenie, czy jej negacja pomimo takiego właśnie mężczyzny?

Cokolwiek - nie ma piękniejszej gry wstępnej do....prawdy wzajemności, jak przeglądanie grzbietów myśli, jak księgozbiory najpiękniejszych bibliotek przesuwające się pod delikatnością percepcji naszego śródręcza doświadczania drugiego człowieka.

I o tym pisze Pilch, i przed tym ostrzega Witkiewicz.

Nie ma przed czym...

Zaprawdę - nie ma przed czym

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura