To w jaki sposob prezentuje sie nam obecna partia rzadzaca to nie podlega najmniejszym watpliwosciom. Platforma nie zdala egzaminu na zadnym polu. Platforma - bo smiesza mnie te wypowiedzi jakoby "panstwo zdalo egzaminu". Jakie panstwo? Panstwo jest rzadzone przez Platforme Obywatelska i to PO ponosi wszelka odpowiedzialnosc za nieslychane wpadki - od tych sprowadzajacych sie do niecheci do detaby o gospodarce po koszmar z zalatwieniem z Rosja sprawy katastrofy smolenskiej. PO jednym slowem mozna uznac za partie ktora moze reprezentowac jakies murzynowo - ale nie duze panstwo europejskie. Jest jednak cos co nalezy wziac pod uwage: jako realna alternatywa moze byc dla PO brana jedynie PiS. I teraz nalezy sobie odpowiedziec na pytanie - czy PiS jest ta alternatywa. Wystarczy sobie przypomniec ze to PiS (i nikt inny) jest partia odpowiedzialna za faktyczne niepowodzenie lustracji i dekomunizacji w Polsce - bo szef PiS zawsze uwazal ze sa to sprawy wazne - ale jeszcze wazniejsze jest ich uzycie do doraznych celow politycznych.
Ale PiS to nie tylko JK. PiS to takze "ludzie". Na debacie gospodarczej zabraklo Wiplera - moze wlasnie dlatego ze jest zbyt niezalezny od "prezesa". Co wiec PiS zaprezentuje gdyby objal wladze? Ludzi takich jak Wipler? Na razie historia nie wskazuje aby prezes wybieral ludzi madrych - ale tylko oddanych.To taka cecha psychiki - ktorej nie mozna zmienic. Na tym polega ocena liderow i przywodcow - chocby historycznych. Wielu z nich mialo okreslone zalety - ale i wady - ktore czasem ich dyskwalifikowaly w ostatecznym rozrachunku i ktore to sprawialy ze fatalne wady tych czesto wybitnych jednostek oznaczaly ze zamiast zwyciezcow mielismy do czynienia z przegranymi.
Wlasnie - ludzie PiS. O ile radykalny elektorat PO ma swira na punkcie Jaroslawa Kaczynskiego - tak mowiac szczerze nie rzuca mi sie za bardzo w oczy jakas "nienawisc" wobec calego przeciwnego obozu politycznego. Z PiS-owcow mozna sie smiac, traktowac niepowaznie. Ale nie traktuje sie ich jako jakis "wrogow". Zupelnie inaczej zachowuje sie duza czesc PiS - ta grupa nie traktuje Donalda Tuska jako owego czarnego charakteru. Oni traktuja jako wrogow wszystkich ktorzy nie ida razem ramie w ramie z prezesem. Wrecz czasem mozna uzyc stwierdzenia - ze dla tej grupy nawet mniej radykalny sojusznik jest oceniany jako zdrajca i wrog ktorego nalezy wdeptac w ziemie. Rzucily mi sie w oczy 3 przyklady ktore zauwazylem ostatnio. Wybuczenie Litynskiego na pogrzebie Szaniawskiego. Nie wiem czy wszyscy to widzieli - ale to jakis koszmar. To jest przeciez elementem szacunku dla zmarlego ze wypowiada sie przedstawiciel wladz. W kazdym normalnym kraju. Litynski zostal tak potraktowany poniewaz "nie byl swoj". Jak obejrzalem te relacje wlos mi stana deba.
"Gazeta Polska" slub Kwasniewskiej ocenia jako "profanacje kosciola". Przeciez to jakies szalenstwo. Obojetnie czy bylby to slub Britney Spears czy Kwasniewskiej - tak wlasnie wygladaja sluby "celebrytow". Ale dla "Gazety Polskiej" w kosciele chyba nie powinno byc miejsca dla nikogo spoza czytelnikow Gazety Polskiej... Kolejny koszmar
niezalezna.pl/33156-profanacja-kosciola-czyli-slub-kwasniewskiej
I wreszcie przyklad malutki - na S24 pisuje senator Libicki. O senatorze Libickim mam zdanie najgorsze. Nie bede jednak zajmowal sie obsesjami i glupotami ktore wypisuje senator Libicki - bo te mozna skomentowac tylko zwyklym wspolczuciem albo czasem popukaniem sie w glowe.
Jednak zupelnie inna rzecz mnie zaciekawila - komentarz niejakiej "ESKI" ktora przeciez nie jest osoba ktora mozna uznac za kogos kogo mozemy okreslic mianem "oszoloma". To zwykla zaangazowana sympatyczka i zwolenniczka PiS. I tak wlasnie skomentowala jakies tam nastepne wynurzenia Libickiego owa ESKA:
Autor
Mam nadzieję, Senatorze, że kiedyś Pan Bóg się z Tobą rozliczy. Za całokształt, nie tylko za ten donos o ornacie.
ESKA 73620413 | 24.09.2012 01:10
Mozna zarzucac wiele Libickiemu. Mozna sie smiac, mozna reagowac inaczej. Ale ten przyklad wskazuje na cos innego - ze zwolennicy PiS ewidentnie uwazaja ze wrecz sam Bog stoi po ich stronie. Bo za co mialby ow Bog rozliczac Libickiego? No nie ma watpliwosci o co tutaj chodzi: za niechec do PiS. Za nieustanne ataki na PiS i Jaroslawa Kaczynskiego.
W czasie kiedy spoleczenstwo ostatnio powierzylo mandat sprawowania wladzy PiS nie bylo wielu Wiplerow. Byla totalna walka o wladze - w ktorej ostatecznie prezes zakiwal siebie samego. Pamietam wielkie haslo "PO PiS" i przerazanie w oczach Tuska - ktory pod koniec kampanii zostal zaatakowany bez zadnej zapowiedzi przez partie ktora faktycznie traktowal jako koalicjanta. PiS nie mial wtedy zadnej litosci - a atak przygotowywal bardzo starannie i bez ogladania sie na kurtuazje.
Obawiam sie niestety ze gdyby PiS objal ponownie wladze - znow zobaczymy to samo.
Rzad PO jest zlym rzadem. Problem w tym ze nie mamy zadnej przeslanki aby wierzyc ze PiS pokaze cos innego poza nastepna odslona szalenstwa.
Oczywiscie wolalbym zeby bylo inaczej - zeby PiS byl partia ktora moze odsunac PO od wladzy. Ale czy nia jest? No wlasnie...
