Moze i Leszek Miller to komuch - ale jednego jestem pewny - to "swoj komuch". Leszek Miller zawsze kojarzyl mi sie z takim moze i komunistycznym aparatczykiem - ktory jednak zawsze znal granice ktorej nigdy by nie przekroczyl. I co wiecej - uwazam Leszka Millera za patriote. Kto wie czy nie wiekszego niz tabuny prawicowych dzialaczy opowiadajacych o swoim patriotyzmie. Jestem wrecz pewny - ze gdyby Leszek Miller zyl w czasach wojny - predzej on poszedlby do przyslowiowego lasu niz owi prawicowi dzialacze ktorzy siedzieliby cicho zeby jakos przezyc.
Lubie i lubilem Leszka Millera :)