legionnaire legionnaire
800
BLOG

Odgrzewanie politycznego trupa Jana Rokity

legionnaire legionnaire Rozmaitości Obserwuj notkę 56

O Janie Rokicie pogląd mam wyrobiony już od wielu lat. Nigdy publicznie nie zabierałem głosu na jego temat. Przemilczałem nawet fakt wystawienia jego żony Nelli, na kandydata do Senatu RP z mojego okręgu wyborczego, o czym dowiedziałem się podczas odbierania kart wyborczych. Dodam jednak, że gdy zobaczyłem jej nazwisko na liście wyborczej, słowa jakich wtedy  użyłem, odbiegały znacznie od przyjętych norm. 

Dlatego też, zniknięcie z polityki przedstawicieli tego "rodu" przyjąłem z wielką ulgą i zadowoleniem, mimo że osoby te były powiązane w końcowym okresie swojej "działalności publicznej" z PiS-em, który od wielu lat popieram. Dziś, mając wolną chwilę ,natrafiłem na wywiad z wymienionym, opublikowany na portalu wPolityce. Zmusiłem się do jego przeczytania i wspomnienia wróciły ze zdwojoną siłą. Nie mam zamiaru rozbijać w notce na przysłowiowe "atomy" przeintelekualizowanego bełkotu Janka, udającego autorytet polityczny. Chciałem jedynie udzielić mu dwu dobrotliwych porad :

1. Panie Janku niech Pan już nie udziela wywiadów bo nic z nich nie wynika, a udawanie "autorytetu" w pańskim wykonaniu jest żałosne. Niech się Pan skupia na pisaniu książek przesiąkniętych frazesami.

2. Stanowczo odradzam  Panu również korzystanie z usług Lufthansy i opuszczanie granic RP, pozwoli to uniknąć w przyszłości kolejnych kompromitacji.

A na nadchodzące kolejne lata życzę Panu i całej Pańskiej Rodzinie, by nigdy nie wybrano żadnego z Was do pełnienia służby państwowej. Życzę też zdrowia.

Legionnaire



 

Zobacz galerię zdjęć:

legionnaire
O mnie legionnaire

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości