Film "Mgła" ma niewątpliwie walor źródła historycznego. W relacjach świadków mozna znaleźć odpowiedzi na wiele pytań w związku z "otoczką" tragedii smoleńskiej. Wśród wielu interesujących sczegółów uderzyła mnie relacja o celowym opóźnianiu powrotu do Warszawy dyr.Stasina,najwyższego w danej chwili dostojnika po zmarłym prezydenncie,z-cy dyr. Kancelarii prezydenckiej,p. Stasina. Okazało się bowiem,że przyczynił się do tego urzędnik ambasady T.Turowski,b.agent służb specjalnych PRL T.Turowski,zaprzyjaźniony z Bronisławem Komorowskim,który czas owej zwłoki wykorzystał dla nominowania następcy zmarłego dyr.Stasiaka na miejsce dyr.kancekarii prezydenckiej,choć,jako zastępcy zmarłego,naturalnym kandydatem na to stanowisko był p.Satasin. Nominacji tej pospieznie dokonał Komorowski jako pełniący funkcję p.o.prezydenta wyznaczając na stanowisko dyr,kancelarii prezydenckiej p.Michałowskiego. Drugą "ciekawostką" jest relacja posła (a ówczesnegogo urzędnika kancelarii) p.A.Dudy,jak to działania swe rozpoczął Komorowski jako pełniący funkcje p.o. jeszcze przed podaniem oficjalnej wiadomości o śmierci śp.Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.Gdy jednak przyszło takie powiadomienie od samego prez.Medwiediewa,Komorowski natychmiast wygłosił orędzie do narodu,już jako oficjalny p.o.prezydentaZapewne miał je już wczesniej przygotowane (n.b. w internecie ukazała się przedziwna wiadomość ukazująca nagranie tego orędzia na godz.5.3o rano. pomyłka?falsyfikat?