Na mojej wyspie zaczarowane rosną maki,
jak busz, róże i przecudne krzaki...
Tu można stanąć na gruncie dowodów.
Nie ma dróg innych oprócz drogi dojścia.
Krzaki aż uginają się od odpowiedzi.
Im dalej w las, tym szerzej się otwiera
Dolina Oczywistości.
Tutaj rosną zyski - Utopia Inwestorów:
"Na lewo, tam gdzie krzaków gęstwa,
Będzie nasz rejon przemysłowy..."
Coś zamotało tą harmonią i spokojem natury jaki tam był
Drzewa, wąwóz, krzaki przelatywały przed oczyma mymi.
Mimo powabów wyspa jest bezludna,
a widoczne po brzegach drobne ślady stóp
bez wyjątku zwrócone są w kierunku morza.
Jak gdyby tylko odchodzono stąd
i bezpowrotnie zanurzano się w topieli.