Lewastronamocy Lewastronamocy
617
BLOG

Władzy nie przejmujcie

Lewastronamocy Lewastronamocy Polityka Obserwuj notkę 5

Nowe sondaże przyniosły tysiące interpretacji i pseudoanaliz ze strony pseudoekspertów od ich odczytywania. Oczywiście każdy odczytuje tak, aby interpretacja była jak najbardziej korzystna dla niego. Platforma mówi, że spadki ugrupowania rządzącego to chwilowa tendencja charakterystyczna dla początku roku, bo tak samo było w styczniu i lutym 2011, lewica sumuje wyniki Palikota i SLD uznając się za drugą siłę w kraju, PiS natomiast uznaje się za jedyne ugrupowanie opozycyjne, które jest w stanie przejąć władzę.

Najbardziej śmieszne i straszne zarazem są jednak opinie krążące na forach internetowych, w reakcji na najnowsze doniesienia sondażowni. Sondażowni, które na codzień są sprzedajne i prorosyjskie, w minionym tygodniu  pokazywały jednak (wyjątkowo) prawdę i tylko prawdę. Autorami tychże opinii są  głównie zwolennicy PiS, a uściślając ludzie ze środowiska "smoleńskiego".

Platforma spadła o kilkanaście procent, więc nadchodzi czas na przejmowanie władzy. Do końca kadencji nie ma co czekać, bo to jeszcze trzy i pół roku, a Platforma nie jest reprezentantem prawdziwych Polaków. Po pierwsze dlatego, że jej spada, po drugie dlatego, że tak naprawdę na PO nie głosują prawdziwi Polacy i pewnie według jakiegoś skomplikowanego wzoru  matematycznego po zsumowaniu głosów prawdziwie polskich wyborców PO partia ta nie ma nawet wyniku dwycyfrowego. "Proeuropejscy" i inni dewianci nie mają bowiem nic do gadania i w sondażach nie można ich uwzględniać. Reasumując o większości nie ma tutaj więc w ogóle co mówić...

Pomijam fakt, że sam pomysł przejmowania władzy "w inny sposób" aniżeli demokratyczyny budzi zgrozę i świadczy o samych autorach. Zabawne jest jednak to, że opinie na temat przejmowania władzy wychodzą ze środowiska reprezentowanego przez góra niespełna 1/3 społeczeństwa. Wynika to z prostego rachunku, w którym do wyniku PiS dodać musimy wynik Solidarnej Polski i ewentualnie kilku kanapowych partyjek. Więcej niż 30% w żaden sposób z tego nie uzbieramy.

Mam jeszcze jedną smutną wiadomość dla wszystkich chętnych do przejmowania władzy w imieniu "prawdziwych Polaków". Niestety 2/3 społeczeństwa (przy optymistycznych dla rewolucjonistów założeniach, że każdy wyborca PiS chce przejmować władzę) nie myśli nawet o wyjściu na ulicę, a wielkie przewroty biorą się zwykle z masowych protestów społecznych. Jeśli natomiast Platforma władzę utraci, to wiele wskazuje na to, że nie na korzyść PiS, a lewicy która w Polsce ma się coraz lepiej.

Palikot idzie w górę bardzo mocno. Śmierć SLD okazała się tylko plotką, bo działalność legislacyjna Sojuszu w połączeniu z całkiem dobrymi pomysłami politycznymi, które podłapuje społeczeństwo skutkują mocnymi wzrostami w sondażach. Informuję więc wszystkich rewolucjonistów, że o ile wyciąganie wniosków z sondaży na trzy lata przed wyborami jest totalnym nieporozumieniem, o tyle jeśli już chcemy jakieś wyciągać, to nie są one korzystne dla prawicy. Na dzień dzisiejszy wiele wskazuje na to, że Platforma część władzy utraci, ale będzie musiała podzielić się nią nie ze zwolennikami "teorii smoleńskich", a polską lewicą.

 

Bezpartyjny. "Na lewo od PO"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka