Jędrzej Włodarczyk Jędrzej Włodarczyk
31
BLOG

Change is coming

Jędrzej Włodarczyk Jędrzej Włodarczyk Polityka Obserwuj notkę 2

Zaledwie kilka godzin dzieli nas od chwili, na którą wszyscy ci, których serca biją po lewej stronie, czekali od tak wielu miesięcy. A może od wielu lat? Konserwatywna rewolucja zapoczątkowana przez miażdżące zwycięstwa wyborcze Ronalda Reagana w latach 80, hegemonia neoliberalizmu przyniesiona na fali tamtego sukcesu, którego główne założenia przyjęli za swoje nawet liberalni politycy pokroju Billa Clintona, oraz smutny epilog tejże rewolucji w postaci neokonserwatywnej porażki skorumpowanych we wszelkich aspektach rządów Georga Busha Jr - dziś Amerykanie zamykają ten rozdział swojej historii.

Przez ostatnie 8 lat, Stany Zjednoczone zdołały rozpętać bezsensowną wojnę, która pochłonęła tysiące istnień ludzkich i miliardy dolarów. Przez ostatnie 8 lat pozycja Ameryki jako lidera wolnego świata została zachwiana. Opinia o tym kraju, w oczach państw słabiej rozwiniętych została drastycznie obniżona. Przez ostatnie 8 lat, nieodpowiedzialne, niekompetentne rządy prawicy przez swoją politykę międzynarodową, lały wodę na młyn ekstremistów islamskich, z którymi rzekomo prowadziły walkę. Nieodpowiedzialna polityka ekonomiczna wolnorynkowych fundamentalistów doprowadziła do kryzysu finansowego, obniżenia poziomu życia znaczącej części Amerykanów, załamania klasy średniej. Republikańskie elity głoszące potrzebę odnowy moralnej, okazały się cyniczne i zdeprawowane moralnie, czego symbolem pozostanie Tom DeLay, skorumpowany republikański lider tej partii w Kongresie.

Barack Obama, przedstawiany początkowo jako „plastikowy” kandydat lewicowego establishmentu, rodem z Hollywood, zaskoczył pozytywnie wszystkich tych, którzy oczekują od polityki czegoś więcej niż zlepki postpolitycznych haseł i rytuałów. Od hasła Zmiany, którym operował na początku swojej politycznej drogi w tej kampanii, i które skutecznie zasiało ziarno nadziei i entuzjazmu dla jego kandydatury, przeszedł do bardziej konkretnych propozycji. Propozycje te nie tylko oferują zmiany jak na standardy Amerykańskie - radykalne i postępowe (większe podatki dla bogatych, mniejsze dla klasy średniej, ulgi podatkowe dla firm stwarzających miejsca pracy, walka z outsourcingiem). Oferują przede wszystkim całkowicie nową narracje ideową, nową wizję, nowy projekt dla Stanów Zjednoczonych. Projekt bardziej opiekuńczy. Od ponad 40 lat Partia Demokratyczna nie posiadała takiego projektu. Od czasów JFK nie posiadała tak inspirującego i charyzmatycznego lidera.

Dziś w nocy polityczne wahadło Ameryki przesunie się w kierunku centrum. Miejmy nadzieję, że to dopiero początek. Początek końca konserwatywnej rewolucji trawiącej światową gospodarkę od trzech dekad.

 


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka