fot. PAP
fot. PAP

Zarzuty dla Grzegorza Brauna. Odpowie za skandal z gaśnicą

Redakcja Redakcja Konfederacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 123
Poseł Konfederacji Grzegorz Braun usłyszał zarzut dotyczący znieważenia na terenie Sejmu RP grupy osób na tle religijnym. Chodzi o słynny skandal z gaśnicą, którego dopuścił się parlamentarzysta kilka miesięcy temu.

Braun zdmuchnął gaśnicą świece chanukowe

12 grudnia poseł Braun zgasił świece chanukowe podczas uroczystości w Sejmie. Grzegorz Braun zabrał gaśnicę, która stała w sejmowym korytarzu, podszedł do menory chanukowej i zgasił ją, zakłócając odbywający się na terenie Kancelarii Sejmu obrządek religijny. Następnie z mównicy w Sejmie mówił, że "nie może być miejsca na akty rasistowskiego, plemiennego, dzikiego, talmudycznego kultu".

Następnie wszedł na mównicę, z której zdjął go dopiero marszałek Hołownia, który wykluczył posła z obrad i zapowiedział skierowanie przeciwko niemu wniosku do prokuratury m.in. o zakłócanie obrządku religijnego. Hołownia ogłosił także, że Prezydium Sejmu ukarało Brauna odebraniem połowy uposażenia na trzy miesiące i całości diety na pół roku. 17 stycznia Sejm uchylił, na wniosek Prokuratury Okręgowej, immunitet posłowi Konfederacji Grzegorzowi Braunowi.

Zarzuty dla posła Konfederacji

9 kwietnia br., w toku śledztwa prowadzonego w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zarzuty usłyszał poseł na Sejm RP Grzegorz B." - przekazał PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna.

Wyjaśnił, że zarzuty dotyczą znieważenia na terenie Sejmu RP grupy osób na tle religijnym (chodzi o zgaszenie gaśnicą świec chanukowych), a także naruszenia nietykalności cielesnej Łukasza Szumowskiego w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych oraz stosowania przemocy fizycznej w celu zmuszenia do określonego zachowania; pomówienia Łukasza Szumowskiego za pomocą środków masowej komunikacji, że znajduje się on w stanie po użyciu alkoholu, co mogło poniżyć go w opinii publicznej; uszkodzenia choinki bożonarodzeniowej, uszkodzenie sprzętu nagłaśniającego, naruszenia miru domowego poprzez nieopuszczenie Niemieckiego Instytutu Historycznego.

"Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień" - dodał prok. Banna.

Lista innych występków Brauna

Po incydencie sprawy w swoje ręce wziął minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar, który przekazał, że o tej sprawie rozmawiał z prokuratorem krajowym Dariuszem Barskim. Szef MS poinformował wtedy, że otrzymał "dość kompleksowy" dokument dotyczący postępowań wobec Grzegorza Brauna. Przypomniał, że były to sprawy dotyczące m.in. byłych ministrów zdrowia Łukasza Szumowskiego i Adama Niedzielskiego, czy sprawa wypowiedzi na temat premiera Mateusza Morawieckiego. - Mam wrażenie z lektury tego, co się działo, że chyba brakowało pewnej determinacji i konsekwencji, jeśli chodzi o identyfikowanie wszystkich tych spraw i ściganie Grzegorza Brauna - ocenił Bodnar.

Dla ministra sprawiedliwości kluczowe były dwie sprawy: słynne zniszczenie symbolicznej choinki postawionej przez Stowarzyszenie Sędziów Polskich, a druga to atak w czasie wykładu profesora historii z Niemiec. To był wykład, który się odbywał w Domu Spotkań z Historią; tutaj nawet nie trzeba większych informacji, żeby widzieć, że mogło dojść do popełnienia czynów zabronionych - zaznaczył wówczas Bodnar.

Na początku stycznia 2023 r. Braun wyniósł z Sądu Okręgowego w Krakowie choinkę przystrojoną bombkami z napisem "Konstytucja", którą wyrzucił na śmietnik. 

MD

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka