Jakiś czas temu popełniłem notkę http://liam.salon24.pl/360340,i-kto-sie-zna-na-futbolu komentarzach <Wojtek 24> , jak to ma w zwyczaju, skrytykował kibiców Legii – tym razem m.in. za to, że śmieli śmieć jeździć na sesje Rady Miasta, by domagać się zabezpieczenia interesów miasta (czyli nas wszystkich) w umowie między m.st. Warszawa a ITI na dzierżawę stadionu Legii. Generalnie chodziło o to, że nienormalni (w przeciwieństwie do niego „normalnego” – tak się określił) kibice postępowali wbrew właścicielowi klubu , wobec którego powinni oczywiście prezentować postawę czołobitną – jako dobremu wujkowi, który ponoć uratował klub przed jakimś bliżej nieokreślonym kataklizmem. Nie chcę, aby notka miała charakter personalnej wycieczki – streszczam jego wypowiedź, bo dobrze odzwierciedla pewien sposób myślenia, który no cóż … ma niewiele wspólnego z rzeczywistością..W
Życie same dopisało epilog. Okazało się, że dobry wujek wcale nie jest filantropem i nie tyle utrzymuje klub, co pożycza mu pieniądze, a Legia tonie w długach http://www.fakt.pl/Legia-tonie-w-dlugach-,artykuly,136796,1.html. Jeśli komuś nie pasuje dziennik „Fakt” jako źródło wątpliwej jakości informacji to sprawę potwierdza Leszek z Iławy „Miklas nie chce zdradzić na ile KP Legia zadłużony jest w ITI. "Nie mam pewności, w jaki sposób będziemy spłacać dług. To zależy od właściciela. Najważniejsze, że od lutego dług nie rośnie" - mówi Miklas. Legia na razie nie bierze pieniędzy od ITI, ale nie zaczęła jeszcze spłacać zobowiązań. "Gdybyśmy grali w Lidze Mistrzów trzy lata z rzędu, spłacilibyśmy dług u właściciela" – dodaje.”
Oczywiście nikt nie zabroni koncernowi ITI mieć takiego, a nie innego podejścia do tematu, ale nie bardzo rozumiem dlaczego ma on korzystać z jakichkolwiek preferencji skoro sam traktuje sprawę jako czysty biznes.
A co stanie się jeśli ITI znudzi się Legia ? Pamiętam już takiego jednego „dobrodzieja” Legii z początku lat 90.tych (Romanowski) i co pozostawił po sobie gdy przeniósł swoje zabawki do klubu z Muranowa. Trochę mnie to martwi , więc pozwolę sobie pozostać po stronie „nienormalnych” ...
PS. w temacie wypowiedzi Waltera o siedlisku zła pełnym bandytów i dilerów jakim jest Żyleta. Oto jakież krystalicznie czyste postaci siedzą w Radzie Nadzorczej KP Legia….
Zapewne Pan T. oskarżony o wzięcie grubej łapówy, albo wyjdzie, albo już wyszedł za kaucją. Warto też zauważyć wstrzemięźliwość mediów w ferowaniu wyroku. Skazany jeszcze przed procesem na bycie naczelnym bandziorem RP przez te same media Piotr Straruchowicz – oskarżony o przywłaszczenie klapek i ręcznika – na takie traktowanie liczyć nie może….
