liam.devlin liam.devlin
657
BLOG

Kto beknie za mecz na Narodowym

liam.devlin liam.devlin Rozmaitości Obserwuj notkę 3

 

Pierwszy wniosek jaki nasuwa się po meczu Polska –Portugalia jest taki ,ze Komendant Główny Policji najprawdopodobniej powinien usłyszeć zarzuty o niedopełnienie obowiązków. Jak bowiem wytłumaczyć fakt, że trzy tygodnie temu brak łączności stanowił powód odwołania meczu o Superpuchar z uwagi na brak możliwości zapewnienia bezpieczeństwa kibicom, a w środowy wieczór już nie. Przypomnę ,że oba mecze były zakwalifikowane jako imprezy PODWYŻSZSONEGO RYZYKA. No chyba, że w ciągu tych trzech tygodni policja została doposażona w nowy sprzęt. Ponieważ jednak w wiodących mediach nie odbył się spektakl pod tytułem „Kolejny skok cywilizacyjny, czyli nowe krótkofalówki na wyposażeniu policji” mniemam, że nic takiego nie miało miejsca. W związku z tym wydający w imieniu policji pozytywną opinię odnośnie rozegrania meczu dopuścił się popełnienia czynu narażenia na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia oglądających bezpośrednio z trybun mecz.
 
Jeśli już mecz się odbył to oznacza, że równie dobrze mógł zostać rozegrany mecz o Superpuchar. To z kolei oznacza, że dymisja Pana Kaplera i medialny lincz na jego osobie był nieuprawniony, gdyż stadion był gotowy do gry w dn.11.02.2012 r. W związku z tym Pan Kapler powinien zaskarży decyzję Minister/ Ministery/Ministrantki Muchy o niewypłaceniu mu należnej premii i wygra. Jeśli się zdecyduje ja będę mu kibicować.
 
 
Teraz słowo o „prawdziwych kibicach” którzy ku radości prasy i niektórych blogerów ponoć wyparli i zastąpili "kiboli" oraz spowodowali, że Mazurek Dąbrowskiego „buchnął”….  Niestety pomalowanie sobie farbkami policzków i założenie festyniarskiej czapeczki nie robi jeszcze z nikogo kibica, a jedynie gapia oglądającego mecz. Dariusz Szpakowski próbował ratować sytuację opowiadając androny o spektakularnym dopingu, ale słychać było, że po odśpiewaniu hymnu i dwóch hasłowych przyśpiewek o tym,że "my chcemy gola” było po prostu cicho. A prawdziwy cel wizyty na Narodowym części publiczności widać było w obrazie telewizyjnym po przerwie. Trybuna świecąca pustkami przez długi fragment drugiej połowy stanowiła jasny przekaz – skoro nie wklepaliśmy w pierwszej połowie Portugalczykom trzech bramek, to najważniejsze jest zjedzenie kiełbasek. Tak trzymać !
liam.devlin
O mnie liam.devlin

Największy nieodkryty talent piłkarski w naszym kraju ;)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości