lideksynubeka lideksynubeka
378
BLOG

POlicja wiatowa.Nowa forma terroryzowania kierowców

lideksynubeka lideksynubeka Rozmaitości Obserwuj notkę 2

 Wielkież pustki w kasie państwa musiało uczynić ostatnie wypłacanie odpraw dla prominentnych polityków i sługusów reżimu PO. Dla uzupełnienia braków wdrożono niezawodne kasy fiskalne jakimi są opłaty z mandatów hojnie rozdawanych przez naszą „dzielną”policję kierowcom samochodów.

 

Jak to wygląda w praktyce?Otóż snując się pieszo po głównych arteriach komunikacyjnych Woli i Bemowa,czyli ulicach Wolskiej,Kasprzaka,Połczyńskiej,Górczewskiej czy Lazurowej zauważyłem dwuosobowe patrole policyjne kryjące się w wiatach przystanków autobusowych.

 

Myślę sobie;”oho,idą wybory samorządowe,władzuchna ludowa będzie dla zapunktowania wśród małomiasteczkowego chłopstwa(czyli tzw. MZzWM) dbać o poprawę bezpieczeństwa wysyłając na miesiąc przed wyborami dodatkowe patrole policyjne. Po wyborach się te patrole zwinie,ale u korytek już/znów będą wypróbowani towarzysze z PO,czasami ze współudziałem SLD.”

 

Ale na kolejnym przystanku patrol uparcie tkwił we wiacie,czujnie wpatrując się w asfalt ulicy i i nie zdradzając żadnego zainteresowania dresiarstwem czy pijaczkami oddalonymi o 50 metrów w bok od głównej ulicy. Przyszła mi do głowy nowa myśl;”pewnie przejeżdżać ma ulicą z gospodarską wizytą jakiś lokalny kacyk z PO,kto wie czy  nie Bufetowa albo może nawet sama Kopaczyna. Otworzą przed wyborami jakiś wyremontowany kawałek osiedlowej uliczki,trawnik czy chodnik. A policja zabezpiecza wizytę.”

 

Ale zanim powstała w mojej głowie kolejna myśl,patrol policyjny w najbliższej wiacie nagle ożywił się,wyciągnął lizak i zatrzymał do kontroli przejeżdżający samochód.

 

Ten rytuał oglądam jak powtórkę z telewizora. Dwaj policjanci ukryci we wiacie przystanku,całkowite skupienie na ulicy,zanik zainteresowania innymi sprawami,nagłe wyciągnięcie lizaka,pisk hamulców i kontrola dokumentów.

 

Mundurowi jak zauważyłem reprezentują zarówno prewencję(ubrani na czarno) jak i komisariaty(ubrani w mundury). To sugeruje zorganizowaną odgórnie akcję,rozpoczętą rozkazem zapewne komendanta miejskiego lub wojewódzkiego policji.

 

Nie uczestniczy zaś w niej najbardziej niby predystynowana do kontroli pojazdów policja drogowa,czyli łapówkarze w białych dekielkach.Bo ta kryje się po krzakach,a nie wiatach.

 

Po co ta akcja?Po szmal. Podstawą oceny każdego policjanta w naszej umęczonej Ojczyźnie nie jest pomoc potrzebującym i ochrona słabszych lecz ilość wystawionych mandatów. Im więcej wystawionych mandatów,tym więcej szmalu w kasie.

 

Mandaty mają to do siebie,że są płacone. Dość ciężko wymigać się od wystawionego mandatu o ile zostanie przyjęty przez ukaranego. To zapewnia systematyczny i regularny dopływ gotówki do kas reżimu.

 

A skoro celem akcji jest szmal,oznacza to,że istnieje dowolność metod jego pozyskiwania przez policjantów. Otóż legislatura uprawiana przez PO ułatwia policjantom odbieranie praw jazdy zaniżając coraz bardziej próg wykroczeń karanych zabraniem prawa jazdy właśnie

 

Każdy policjant uzyskuje możliwość szantażu dowolnego kierowcy zatrzymanego do tzw. rutynowej kontroli drogowej. Otóż przedstawia propozycję odebrania prawa jazdy za rzekome wykroczenie,spanikowany kierowca wpada w płacz,pada na kolana i błaga policjanta o łagodniejszy wymiar kary. Policjant po krótkotrwałym molestowaniu zgadza się wspaniałomyślnie zamienić odebranie prawa jazdy na mandat karny w wysokości 200 zł za”niemanie świateł”,czyli w praktyce za rozmowę telefoniczną bez zestawu głośno mówiącego i wszyscy są happy.

 

Kierowca-delikwent bo uchronił prawo jazdy,policjant bo będzie miał dobrą opinię u przełożonych,komendant policyjny dostarczy kasy rezimowi,reżim PO będzie happy bo będzie na odprawy.

Tylko z poprawą bezpieczeństwa to nie ma nic wspólnego.

 

Czy można z taką postawą policji walczyć?Nie można. Przyczyną z jednej strony jest skundlenie chłopstwa z samochdów gotowego lizać buty policjantom i przeszczęśliwego po zapłaceniu „tylko”200zł. A z drugiej strony postawa sądów rejonowych,które w 99,9% skazujących na kary grzywny tych,którzy chcieliby tam szukać sprawiedliwości przed terrorem policji.

 

I lada moment będziemy mieli rosyjskie standardy w kontaktach z policją,czyli poodbijane nereczki u tych,którzy będą mieli odwagę coś zaprotestować. O tym już się przekonują co roku uczestnicy Marszu Niepodległości.

 

A,że Putin jest szczerym demokratą jak do niedawna zapewniała platformerska propaganda,to welcome to the real world.

 

 

tolerancyjny jak GW i obiektywny jak TVN.Przedwojenny warsiawiak,dawniej z Mokotowa,obecnie Bemowo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości