Lionella Lionella
599
BLOG

Proszkowa i smoleńska propaganda

Lionella Lionella Polityka Obserwuj notkę 11

Jak to jest, że jedno zdanie wyjęte z kontekstu wypowiedzi Pani prof. Jadwigi Staniszkis staje się wiadomością dnia na portalach? Czyż nie ma ciekawszych rzeczy? Ten news przebija nawet spekulacje na temat jutrzejszego kongresu Palikota? Chyba media dostały odgórne zlecenie, aby doniesieniami o proszkach Jarosława Kaczyńskiego zagłuszyć nadchodzący huragan w Platformie? Hmmm... bardzo możliwe, biorąc pod uwagę, że wywołaniem przez Prezydenta "wojny krzyżowej" udało im się nawet odwrócić uwagę większości opinii publicznej od zagadnienia kluczowego w tym czasie, mianowicie nadchodzącej podwyżki podatków. Dodatkowo Rosjanie prowadzą działania, które mają na celu przekonać Polaków jak bardzo dbają o ochronę smoleńskiego wraku. Ja się na to nie nabieram, nie jestem z rządu.

Więc na początek zajmę się propagandą proszkową. Otóż, priorytetowym celem Agory i ITI jest ZAWSZE jak największe skompromitowanie PiSu, a najlepiej jeżeli ofiarą ich działań jest sam Prezes Kaczyński. Wtedy jest CUDownie. A jeszcze lepiej jeżeli słowa krytyki uda się "wyciągnąć" od osoby współpracującej lub popierającej PiS. Wtedy przecież wygląda to wg. nich stuprocentowo wiarygodnie, a w ich snach pojawiają się marzenia o tym, że dzięki temu uda się im obrzydzić PiS nawet jego zwolennikom. Marzyć wolno. Ale i tak się nie spełni. Swoimi działaniami udaje im się jedynie dostarczać coraz bardziej idiotycznych argumentów POlakom na to, jaki to ten PiS niedobry, okropny i w ogóle fuj. Normalnie samo zło. Wcielone w dodatku. Tym ucieleśnionym demonem jest złowrogi Jarosław. W dodatku ma swoją watahę, której, olaboga, nie udało się dorżnąć w całości. Teraz do rzeczy. Pani Staniszkis wybrała się do "Faktów po faktach". Z całej rozmowy w tym "wspaniałym" programie sępy wyciągnęły to, co chciały. TVN już znalazł sobie news dnia w postaci "Prosiłam Kaczyńskiego, by nie brał, niewiele pamięta z kampanii". Wniosek z programu już został wyciągnięty, zatem teraz pozostaje tylko czekać na wspaniałe wybryki literackie w GW i celne riposty na ten temat w jutrzejszych programach TVN. Zgadnijmy, kto to wszystko sprowokował? A, no nie kto inny jak słynny dożynacz watah Radosław S. Wypowiedział on mianowicie w dniu wczorajszym kilka "ciepłych" słów o artykule Jarosława Kaczyńskiego dotyczącym polityki zagranicznej. Zasugerował, że Prezes jest na proszkach skoro pisze takie rzeczy. No cóż, Radzio wyszedł, powiedział, co wiedział, koledzy z TVN pomogli, zapytali w studio kogo i o co trzeba. No i gotowa aferka. Propaganda na zamówienie. Dajesz temat i masz co chcesz. Wystarczą "przyjaciele w TVNie", jak to zgrabnie ujął  Andrzej Wajda. Dzisiaj udało im się przebić Palikota i spekulacje na temat kształtu jego jutrzejszego "zlotu". Pytanie jest tylko, czy jutro to Palikot nie postara się o to, aby przebić ich?

Teraz propaganda smoleńska. Tę z upodobaniem na różne sposoby uprawiają nie tylko Rosjanie, ale i sami POlacy z POpularnymi mediami na czele. Nie będę już wracać do tych wszystkich spraw i przykładów typu przywoływanie bez przerwy przez GW lotu Lecha Kaczyńskiego do Gruzji zestawiając to z doniesieniami o rzekomej presji na pilotach w Smoleńsku. Przekaz był tylko jeden, jasny i czytelny, tak jak w wielu innych przypadkach. Zająć się chcę tym, co Rosjanie ostatnimi czasy wyprawiają, a wręcz stają na głowie, aby Polakom wydawało się, że dbają o wrak samolotu. Otóż, co należy zrobić, aby POlaków przekonać iż dbają o miejsce katastrofy? Najlepiej aresztować kilku dziennikarzy z POlski, którzy chcą sprawdzić, czy do wraku się da podejść. W POlsce o tym powiedzą, w GW napiszą , POlacy usłyszą, że Rosjanie dbają. A miejscowi, Rosjanie, inni? Niech sobie tam chodzą dalej. Bo po co ich aresztować, skoro w POlsce nie powiedzą. No właśnie. Propaganda pełną gębą. A wrak jak stał na wolnej przestrzeni, tak stoi, kto tam łaził, to i tak łazi dalej. Propaganda smoleńska była jest i będzie - POlacy uwierzą, ale Polacy nie uwierzą.

A na zakończenie:

GaWędziarze piszą, co myślą w Gazecie,

W TVNie newsy przeróżne o świecie,

Lecz jeżeli czegoś dowiedzieć się chcecie,

Szukacie na próżno, nic tam nie znajdziecie,

Bo tam człowiek ciągle na jedno skazany:

Złe PiSiorki, wstrętne - a Donek cacany...

 

Lionella
O mnie Lionella

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka