Resort finansów pracuje nad janosikowym 2.0.
Podstawą do obliczenia janosikowego są dochody podatkowe na mieszkańca danej gminy, powiatu czy województwa odniesione do średniej dla danego typu JST w całym kraju. Jeśli gmina ma taki wskaźnik większy o połowę od średniej, a powiat i województwo o 10 proc., to oddają część nadwyżki według specjalnych, skomplikowanych algorytmów.
Jeszcze bardziej skomplikowane są algorytmy dotyczące jego rozdziału. Tylko w przypadku województw zależą nie tylko od dochodów na mieszkańca, ale także stopy bezrobocia ogólnej i w podziale na grupy wiekowe, powierzchni dróg na mieszkańca, PKB na mieszkańca, przewozów pasażerskich. Łącznie to kilkadziesiąt parametrów.
Niewykluczone, że sam Sejm będzie chciał uprościć te kryteria. Problem w tym, że nawet niewielka zmiana każdego z nich może mieć duże skutki dla poszczególnych samorządów. - Samorządy mają kompletnie sprzeczne interesy i jeśli zaczniemy zmieniać ten model, to możemy mieć problem z ich pogodzeniem nie tylko na czas, ale w ogóle - mówi nasz rozmówca z resortu finansów.
Ajwaj, ajwaj! Ludwiku Dornie i słaba Sabo! Nie idźcie tą drogą!
System już teraz jest dobry (tak na trójkę z plusem) i wymaga naprawdę paru korekt by być doskonałym. W naszym gronie eksperckim dyskutowaliśmy już o tym wiele razy i dokładnie wiemy co i dlaczego nie bangla-w-deszcz. Algorytmy trzeba dopracować w oparciu o dane jakimi już dziś dysponuje GUS, ZUS i GRU.
W naliczaniu Janosikowego należy:
- uwzględnić średnią szerokość stopy mieszkańca (mierzoną przy podbiciu) w calach dzieloną przez rok życia - co jest związane z ogólną stopą życiową i zywotnościową mieszkańców,
- dodać przelicznik wagowy pogłowia trzody chlewnej na mieszkańca wsi - co daje obraz naświnnienia obszarów wiejskich,
- dokładnie określić czy wskaźnik ma być większy o większą połowę od średniej czy o mniejszą!
- to wszystko należy pomnożyć lub podzielić przez wskaźnik ilości konsumowanych zbóż na osobę - w końcu żyjemy jak Pasza,
- i nie zapomnijmy o krymówkach
W mechanizmie rozdzielania należy:
- do współczynnika dochodów dodać współczynnik odchodów na mieszkańca - co daje obraz kto ma najbardziej przes... pod górkę,
- do przeliczników wprowadzić parytety kobiet, transgenderowców i filosemitów - co ubogaci społeczeństwo otwarte i antyksenofobiczne,
- powierzchnie dróg zmienić na długość - bo teraz żeby obejść system budują takie wąziutkie że ryby na zakrętach wychodzą na brzeg żeby się minąć. A może to rowery nie ryby? W sumie też głosu nie mają...
- uwzględnić premię za niski wskaźnik zagubionych pasażerów (nie bagażu!!!) do wszystkich pasażerów będących obywatelami polskimi z województw Polski B przy czym premia ta nie może przewyższać statystycznego wskaźnika ogólnych wynagrodzeń wg GUS w sektorze transportu lub rolnictwa w zależności od tego która z nich jest większa, chyba że ustawa stanowi inaczej to wtedy może ale nie musi. Gdyby wyszło ujemnie należy wstawić jeden.
To oczywiście tylko zarys propozycji. Szczegółowo mamy to wszystko gotowe.
Ministerstwo Finansów prosimy o kontakt celem dogrania całości świadczenia usług konsultacyjnych.
Do końca marca atrakcyjne warunki cenowe*
* - zgodnie z mechanizmem naliczania atrakcyjnych warunków cenowych przez Waldorf&Statler Ltd
LINK: Jak murgrabia Janosika od tyłu zaszedł
