lucekzadra lucekzadra
243
BLOG

telepatia

lucekzadra lucekzadra Polityka Obserwuj notkę 2

Proponuję prosty eksperyment dowodzący istnienia sił nadprzyrodzonych (patrz tytuł notki). Otwieramy pierwszą lepszą szufladę z tak zwanymi skarbami, a tak naprawdę z rzeczami zapomnianymi na amen i do niczego przydatnymi, i bierzemy z niej pierwszy z brzegu przedmiot, który, tak na oko (i po ilości zgromadzonego na nim kurzu) szacując, od mniej więcej 80 lat nie był używany, bo i od co najmniej stu lat do niczego się już tylko nadaje (młodsze małżeństwa lub konkubinaty mogą sobie jedno zero odjąć). Wyrzucamy go dużym łukiem po krzywej balistycznej do wszystkich diabłów i stu tysięcy par beczek kartaczy, bacząc, aby nie było świadków tego aktu oczyszczenia materialnego i, co tu dużo gadać, duchowego. Ukontentowani działaniami oswobadzającymi nas spod jarzma nietykalności bezwartościowych rupieci oraz przejaśniającymi horyzont naszej świetlanej przyszłości ku virtualnemu totalitaryzmowi, idziemy z czystym sumieniem (dotyczy posiadaczy sumienia, a pozostali idą z czystą komedią) spać. Jest rzeczą absolutnie pewną, że już skoro świt obudzi nas koleżanka małżonka/kolega małżonek (niepotrzebne skreślić, tylko z zastanowieniem proszę i bez głupich żartów, bo niektóre skreślenia trudno się wymazuje) z obliczem niewiniątka i takimż niewinnym pytaniem na skrzywionych usteczkach: „Kurczaczku/Myszko, nie wiesz gdzie podziała się moja pamiątkowa pudernica (mój pamiątkowy kozik - w przypadku skreślenia małżonki/konkubiny) z szuflady w kuchni?”

Jest jednak taka rzecz na świecie, której zniknięcia nikt by nie zauważył. To blog europosła, pana Czarneckiego, co daj nam Panie Boże.

szuflada

Fotka z jakiegoś genialnego bloga fotograficznego.

 

lucekzadra
O mnie lucekzadra

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka