+ Ogłoszenie Biskupa Manichejskiego
Dnia 11 kwietnia 2009 ery chrześcijańskiej (roku 1792 ery manichejskiej) rozegrany zostanie mecz piłki nożnej manichejskiej, na który biskupstwo serdecznie zaprasza, zwłaszcza ministrantów manichejskich do lat 5, oraz do lat 12. Zapraszamy też wszystkich, którzy chcą, a przecież wiadomo, że na biskupstwie każdy robi, co chce. Zasady gry w piłkę nożną manichejską: W grze bierze udział tylu graczy, ile chce brać. Są dwie piłki i jedna bramka. Obowiązujący strój to tunika dalmacka, zwana dalmatyką. Gra polega na tym, żeby żadna piłka nie wpadła do bramki oraz żeby jej nikt nie dotknął. Kto dotknie piłki, lub piłka jego, gra dalej. Wpadnięcie piłki do bramki nic nie oznacza. Mecz kończy się, kiedy wszyscy tego chcą, a jak nie chcą, to się kończy na znak dany przez Wielką Siostrę Manichejską Maar Marcepanię, której się nie odmawia, bo lepiej jej nie odmawiać, jak wiadomo. Wygrywają wszyscy [nie ma drużyn, każdy gra na swój rachunek] pod warunkiem, że w czasie meczu nikogo piłka nie dotknęła. Jeśli kogoś jednak piłka dotknęła, to też wgrywają wszyscy. W czasie meczu wolno jeść, pić, rozmawiać, toczyć debaty, uprawiać medytacje i w ogóle robić co się chce, byleby tylko nie dotknąć piłki. Kto dotknie piłki, to choć wygrał wraz z innymi, musi potem obie zanosić do domu i trzymać to paskudztwo w swojej szafie aż do następnego meczu. Jeśli piłki w czasie meczu nikt nie dotknie, to po jego zakończeniu wszyscy wzgardliwie je dziurawią i z radością je zanoszą na bagna, aby tam to paskudztwo zatopić, przy jednoczesnym śpiewaniu "Wielkiej Pieśni Manichejskiej na Zakończenie Meczu Piłki Manichejskiej"
"Topim je
te gluty dwa
zamiast piłek
kup se psa
kup se psa
co choć sra
to nie gra
tra ta ta
Topim je
paskudztwo to
dobrze szło
nam mecza grać
nam mecza grać
zamiast spać
tać tać tać
Topim je
w tym bagnie
kolegialnie
lubimy się
lubimy się
je je je
Poszły w dno
w to bagno
jak gówno
te dwie piłki
te dwie piłki
samo zło
ho ho ho"
I tak śpiewając wszyscy potem pogwizdują mniej więcej tak:
"fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu" i idą sobie gdzie chcą, bo Biskup dba o sport na biskupstwie.
+ Biskup