MacGregor MacGregor
123
BLOG

Czytam pana Zietkiewicza ze smutkiem.

MacGregor MacGregor Rozmaitości Obserwuj notkę 1

 

Smutno mi, kiedy czytam takie wpisy, jak ten:
Zmian i w Polsce nie uda sie zatrzymac - Grzegorz Zietkiewicz, zwlaszcza ze od zawodowego dziennikarza oczekiwalbym zarowno dobrej polszczyzny, jak i umiejetnosci logicznego ukladania zdan w dluzsze wypowiedzi.
A tymczasem od poczatku do konca, co zdanie, to absmak.
 
Nic nie pomoże tupanie w sejmie lub straszenie diabłem.
Pomijam, ze Sejm pisze sie z duzej, ale czy rzeczywiscie w polskim Sejmie poslowie tupia i strasza diablem?
 
 Polska jest w Europie. W zjednoczonej, wolnej i otwartej względem (niestety tylko samej) siebie. Ale to inny temat. Zamykanie się współczesnej Europy, określonej w granicach Unii Europejskiej przed pozostałą częścią (tego uboższego) świata jest faktem postępującym od wielu lat. Mamy szczęście, iż zamykająca się na biedniejszych Europa przyjęła nas do swego grona. Kto tego nie rozumie, ten nie rozumie niczego.
“Europa jest otwarta, ale wobec samej siebie.” Wiem, co Autor chcial powiedziec, ale naprawde ciezko o wieksza nieporadnosc jezykowa.
“Mamy szczęście, iż zamykająca się na biedniejszych Europa przyjęła nas do swego grona” – typowy przyklad postkolonialnej mentalnosci i naznaczonej kompleksem nizszosci “brzydkiej panny bez posagu”.
 
Przynależność do ekskluzywnego klubu państw członkowskich UE pociąga za sobą, mniej lub bardziej, a raczej szybciej, niż wolniej inne automatyczności -czy to na pewno aby jest jezyk polski?
Im bardziej światopogląd polskiej zbiorowości zmienia się w kierunku norm, obowiązujących w tej zjednoczonej Europie, tym głośniej mruczeć, tupać i pohukiwać będą u nas niezadowoleni z takiego stanu rzeczy. Swym protestem sobie sami jeszcze długo zapewnią byt i wygodne istnienie. Ale nie zatrzymają zmian, których zatrzymać się nie da. I nie pociągną za sobą żadnej większości.
“Swiatopogladowe normy obowiazujace w zjednoczonej Europie” pojmowane jako normatyw, w kierunku ktorego w sposob nieunikniony ewoluuje “swiatopoglad polskiej zbiorowosci”. Przeciez to czysty Marks, Engels, Lenin et cons.
 
(… )
Czasy inkwizycji i moralnego potępienia należą dawno do przeszłości. Modele przymuszania i potępienia pokutować będą co prawda i jeszcze długo na tej lub innej, mentalnej prowincji. Prowincja ma jednak to do siebie, że jest prowincją i przykładem nie świeci.  ( ??? )
Jasnogrod ma to do siebie, ze jest jasnogrodem i przykladem swieci?
 
I jeszcze to:
Z im większym oburzeniem niektóre partie polityczne, bezkrytycznie miłujące doktrynę Kościoła Katolickiego
Przepraszam, ale w tym momencie poddalem sie.
I tym bardziej nie rozumiem osob, probujacych polemizowac z Autorem tego wpisu, narazajac sie w koncu na “dialektycznie nieunikniony” ban.

 

MacGregor
O mnie MacGregor

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości