4 lata.
Tyle czasu zajęło mi dojście do momentu, w którym pisanie wychodzi mi w całkiem zadowalający sposób.
Gdyby skompresować te 4 lata, wyszłoby 10 000 godzin, czyli 416 dób, czyli rok i niecałe 2 miesiące nieprzerwanej pracy.
Właśnie tyle czasu (wg reguły dziesięciu tysięcy godzin) trzeba, by osiągnąć mistrzostwo w jakiejś dziedzinie.
Ale czy to jedyna droga do sukcesu? Oczywiście, że nie. Zacznijmy jednak od początku.
Czytaj dalej >>>