Nie wystarczy Jana Pawła II szanować, czcić czy stawiać mu pomniki. Jeśli traktujemy go poważnie, zacznijmy go słuchać
Jak być może wiedzą niektórzy dawni czytelnicy Salonu24, od wielu lat pracuję w Opoce. Przez całe lata mojej pracy redakcyjnej starałem się dbać m.in. o to, żeby w naszej czytelni były integralne teksty papieskich dokumentów. Jestem przekonany, że - choć z perspektywy lat być może niektóre decyzje poszczególnych papieży wydają się dziś błędne (w szczególności - personalne), nauczanie papieskie cechuje nieomylność, dlatego warto te teksty czytać i wracać do nich.
Niestety, jak obserwuję od lat, naprawdę mało komu chce się to czytać, wgłębić w treść i wziąć sobie do serca na tyle poważnie, żeby wyciągać z tego wnioski i realizować w praktyce. Wielokrotnie rozmawiałem z księżmi, którzy tłumaczą się, że nie mają na to czasu; dziennikarze wyłapują „smaczne kąski”, które zazwyczaj wyrwane są z kontekstu; teologowie piszą prace „z Jana Pawła”, z których nic potem nie wynika.
Jest to intelektualny i życiowy dramat. W papieskim nauczaniu jest naprawdę tak wiele mądrości, że nie potrafię za nic w świecie pojąć, dlaczego stawia się JP2 pomnik w każdym mieście, nazywa się jego imieniem ulice, a ignoruje się to, co powiedział i napisał. Zarówno w życiu Kościoła, jak i w życiu społecznym naprawdę wiele zyskalibyśmy, gdybyśmy zechcieli się wczytać w papieskie nauczanie, przemyśleć je i wdrożyć.
Od zeszłego tygodnia staram się na naszym portalu pisać krótkie wprowadzenia do poszczególnych encyklik. Jeśli zachęci to choć jedną osobę do ich przeczytania, będę miał poczucie, że zrobiłem coś sensownego. Jeśli nie - no, coż, może zasłużę sobie na „izdebkę w niebie”...
https://opoka.org.pl/biblioteka/T/TH/THW/encykliki-jana-pawla-ii-redemptor-hominis-wyzwolenie-zaczyna
https://opoka.org.pl/News/Polska/2023/posluchaj-jana-pawla-ii-przypominamy-nauczanie-papieza-polaka
