Tak tak proszę państwa. Koniec żartów. Do końca włoskiej Serie A zostało jedynie siedem kolejek. Jakie ma to znaczenie? Takie, że w walce liczą się już tylko Inter (63 pkt.), Roma(62pkt., nigdy nie zapomnę cudownej wygranej 2:1 z Interem) i Milan (60pkt.). Za nimi jest Palermo ze stratą 9 punktów do Milanu.
Co tu dużo mówić nigdy nie ukrywałem mojej antypatii do Interu - dla mnie jest to klub wręcz wrogi mniej więcej jak Barcelona. Dlaczego? Od bez mała dwóch lat kibicuję AS Romie (jest dla mnie drugim klubem jeśli chodzi o ważność,po Realu Madryt a przed Newcastle United). Wcześniej kibicowałem Milanowi - mniej więcej do pamiętnego finału w Stambule z Jurkiem Dudkiem w roli głównej. Dlaczego Newcastle? Sentyment do Alana Shearera, który dla mnie jest jednym z największych napastników jakich dane mi było oglądać. Ale to nie notka o nim ani o Srokach (mimo, że są na dobrej drodze do wygrania Championship).
Dzisiejsza notka traktuje o Romie, Milanie i Interze. Serce ryczy, że Roma wygra głowa stwierdza, że wcale nie jest to tak nierealne. Biorąc pod uwagę, iż Inter potrafi potknąć się na byle Sienie... Milan dla mnie mimo iż jest blisko niezbyt liczy się w walce. Ronaldinho musiałby wznieść się na wyżyny geniuszu by wywalczyć lidera. A jego koledzy odmłodzić się od 5-10 lat. Roma jest silna nawet bardzo - Totti,Toni,Riise,Vucinic,Menez,De Rossi... Można wymienić całą kadrę i wychodzi na to, że potencjał jest ogromny. Inter mogą zgubić dwie rzeczy: pewność siebie i uwaga - Jose Mourinho. Mr. Special One nie raz pokazywał, że mimo talentu trenerskiego jest klaunem - często wylatuje z boiska, zachowuje się jak kretyn etc. Nie zdziwie się więc jak w końcu pani fortuna (która jest bardzo kapryśna i nie lubi zadufania) utrze nosa Portugalczykowi, który uważa się za futbolowego boga... Poza tym terminarz jest za Romą - jedynym ciężkim meczem (teoretycznie) jaki ich czeka są derby Rzymu z Lazio...Inter - za dwie kolejki Fiorentina, potem Juventus, a są to tylko 3 najbliższe kolejki...
Reasumując końcówka w Serie A będzie niesamowicie ciekawa i mam nadzieje, że to Giallorossi zdobędą Scudetto...
