madridista madridista
60
BLOG

Arek Onyszko = Dios?

madridista madridista Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Nie jestem fanem Odry. Nie jestem również fanem Lecha. Właściwie to polską ligą się brzydzę gdyż według mnie jej poziom jest tak niski, że można się o niego zabić a gdyby nieudolność techniczna pozwalała piłkarzom na latanie to cała nasza polska liga latała by teraz gdzieś mniej więcej wkoło księżyca. Ale nie pozwala...

No właśnie więc skąd wpis o Onyszce który wrócił do Polskiej ligi z tułaczki po Danii? Wszystko przez jego występ z Lechem Poznań, którego barwy (aby było śmieszniej) Onyszko reprezentował w sezonie 96/97 (osobiście nie interesowałem się wtedy piłką więc nie pamiętam jak wtedy wyglądał - czy golił już się wtedy cały czy nie...). Wiem jednak jedno - dla mnie to jest transfer okienka. Onyszko Odrę uratował. Ten sam Onyszko, którego pozbył się klub duński przez jego autobiografię - ,,Fucking Polak'', która naprawdę musi być pikantna skoro zwolniono piłkarza uważanego za najlepszego bramkarza ligi (według ichnich gazet). Onyszko zatrzymał Lecha - tu nie ma wątpliwości. Sceptycy wypomną mi, że kilka centymetrów i puściłby strzał Peszki...Tak ale tego uderzenia nie obroniłby żaden bramkarz w Polskiej lidze z całą masą Pawełków i innych Cabajów na czele...Lecz poza tym jednym strzałem naliczyłem przynajmniej trzy w których zachował się jak w bramkarskim amoku - tak jak nie zrobiłby w tej lidze nikt inny... Raz jeszcze został zrobiony przez Peszkę ale zachował się najlepiej jak mógł i przynajmniej nie obrażał swoich kibiców środkowym palcem tak jak Michałek z Wisły Kraków... Ocene zostawiam na później ale 5 meczy po powrocie z czego 4 z czystym kontem to nie lada osiągnięcie (do tego grając w Odrze). Tak czy inaczej drodzy państwo wreszcie wrócił do Polskiej ligi prawdziwy piłkarz (następny po powrocie Franka do Jagielloni).

madridista
O mnie madridista

nie będę pisać o sobie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości