magna-polonia-restituta magna-polonia-restituta
80
BLOG

Czas totalitaryzmów

magna-polonia-restituta magna-polonia-restituta Polityka Obserwuj notkę 0

Zmieniła się skóra świata.... niestety dopiero teraz zaczynamy to dostrzegać i być może jest już za późno by się uratować.

Zdawać by się mogło, że czas totalitaryzmów minął. Te kojarzące się z faszyzmem i nazizmem minęły bezpowrotnie w 1945 roku, ten spod znaku czerwonej gwiazdy, skutecznie został rozmyty i stał sie raczej niezrealizowaną piekną utopią, ktorej ofiary były związane z błędami i wypaczeniami. Totalitaryzm stał się straszakiem przed prawicą uosobioną przez łysych, wytatuowanych, troglodycznych bandytów.

Tymczasem ostatnie wydarzenia uprzytomniły mi, że wbrew powszechnej, różowo-czerwonej, medialnej opinii czas totalitaryzmów bynajmniej się nie skończył on sie właśnie zaczyna i nie stoi za tym żaden zdegenerowany, brunatny młodzieniec.

Polska i Polacy znaleźli sie w samym środku totalitarnego koszmaru i w skutet ostatnich wydarzeń stoją w nim samotni i bezbronni.

Ze wschodu nadchodzi totalitaryzm rosyjski. Odrodzony po klęsce zadanej przez politykę antykomunistycznych polityków zachodu i Jana Pawła II znów powstał silniejszy niż kiedykolwiek i przystąpił do ataku. Rosja w perfekcyjny sposób wykorzystała dokonania sterowanej przez GRU 5 kolumny. Agenci wpływu zmienili mentalność europejczyków, dali im nową moralność, dokonali przewrotu w sferze wartości, odwrocili pojęcia dobra i zła. bohaterami stali się złoczyńcy, mordercy i bandyci, zaś system państwowy oparty na więziach narodowych i wspolnocie ludności został zastąpiony nowym nienaturalnym bytem równości i braterskości wszystkich ze wszystkimi. Wdrożone w życie projekty ekologizmu, resocjalizacji przestępców, anarodowości, normalności dewiacji seksualnych, przy jednoczesnym wypaczonym kulcie indywidualizmu jednostki i jej nadrzędności nad innymi ludźmi lub narodami osłabiły zachód i pozbawiły możliwości obronnych. Gdy Zachód został pozbawiony swoich atrybutów Rosjani zdołali odbudować pozycję w Gruzji, na Ukrainie, Czeczenii czy w krajach baltyckich, każde z tych miejsc czyniąc swoistym poligonem. Umożliwiło im to prztestowanie rozmaitych sposobów zdobycia wpływów oraz obserwacji reakcji tzw.opinii światowej, która zawsze jednak milczały czy to podczas bombardowań Groznego, czy podczas wsparcia antypaństwowej rebelii w Gruzji czy pdczas atakow hakerski w obrębie państw Baltyku. Pewni swojej bezkarności stworzyli nową doktrynę wojenną i ruszyli w marszu na zachód. Smoleńsk natomiast pomógł im zliwidować ryzyko powtórzenia roku 1920 r. Dobierąc odpowiednie, przetestowane już środki będą chcieli rozszerzyć swoje wpływy, a gdy to osiągną, to spuszczą ze smyczy swoje krwawe psy i znów zapanuje totalitaryzm spod znaku Czeka.

Drugim totalitaryzmem, z którym musimy się zmierzyć jest totalitaryzm współczesnego Zachodu. Totalitaryzm wiązania wolnej myśli i niezależności pod pozorem tolerancji, totalitaryzm krzywdy ciężko pracujących i uczciwych pozorujący swoją socjalność i wspołczucie. Wreszcie jest to totalitarzm wykwawiający Europę aborcjami na żądanie, eutanazją na życzenie, feminizmem upośledzającym matki zmuszone do pracy i zrównaniem dewiacji seksualnych z normalnością. Europa wykrwawia się bez prokreacji, związując się polityczną poprawnością. Ten totalitaryzm myśli uczynił ją bezbronną i słabą, a nam Polakom odebrał resztki resztki godności i dumy, z tego jakim był nasz naród wmówiszy ksenofobię, antysemityzm i wstecznictwo. Przez to, że większość z nas woli być, bliżej nieokreślonym, Europejczykiem niż Polakiem jesteśmy dziś bardzo słabi i narażeni na ciosy.

Jest jeszcze jedno zagrożenie totalitarne, z którym musimy się zmierzyć. Zagrożenie to znane jest nam bardzo dobrze. To obcy nam kulturowo i cywilazacyjne islam w swej radykalnej społecznej formie. Islam dokonujący bezkrwawej rekonkwisty w krajach zachodniej Europy, jest równie śmiercionośny dla Polski co inne totaltaryzmy. Stoi on bowiem w sprzeczności z całą naszą kulturą i tradycją, jak i z wiarą naszych przodków. Podobnie jak dwa poprzednie pragnie on stlamsić te reszki pozostałej w nas dawnej chwały i tradycji. Tradycji wolności i niezależności, tych archetypicznych cech Polaków, przez które tak wielu ma nas w nienawiści. Totalitarym islam, choć stojący w opozycji do już wymienionych, niesie przede wszystkim zagrożenie cywilizacyne. Jest on kulturowo nam obcy i przez to destrukcyjny. Jego wartości są sprzeczne z tymi, które odziedziczyliśmy po przodkach, które wypracowało wiele pokoleń, dążąc do uczynienia ich kwintesencją dobra. I choć nie pozbawiona jest wad, to jednak cywilizacja, której jesteśmy częścią zwana cywilizacją białego człowiek lub cywilizacją zachodu jest naszym dorobkiem i musimy jej bronić. A ona jest odwiecznym wrogiem islamu.

Dziś w tym koszmarnym tyglu znalazła się Polska i została pozbawiona przywódców mogących podjąć próbę walki lub przynajmniej obrony. Nie jest to przypadkowe. Coś się zaczyna a my..... larum grają a ty na koń nie siadasz, za szablę nie chwytasz.....

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka