Amin Amin
34
BLOG

Kto zaufa profesorowi Sadurskiemu?

Amin Amin Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Profesor Sadurski napisał był tak:

"(...)Prawdopodobieństwo [porażki Jarosława Kaczyńskiego w najbliższych wyborach - przyp. Amin] oceniam, racjonalnie i chłodno, na jakieś 99 procent, no może punkt więcej albo mniej. "

Przeczytałem i znalazłem się w kropce. No bo jak tu poddać w wątpliwość tę racjonalną ocenę i nie wyjść na kompletnego kretyna? A bardzo bym za takiego nie chciał uchodzić i chyba trudno mnie o to winić, bo któż by chciał. Skoro pan profesor przeprowadził racjonalną analizę opartą o racjonalne przesłanki to nie może się mylić. No nie może. Niby mógłbym zapytać o zastosowaną metodologię, ale jak znam życie nic by mi to nie pomogło. Nie, nie dlatego, ze pan profesor odmówiłby odpowiedzi. Pewnie by nie odmówił: to jest najprawdopodobniej najuprzejmiejszy profesor świata. Niemniej szanse na to, że bym te wyjaśnienia zrozumiał nie są oszałamiające. Wyznaję to z pewnym zażenowaniem, ale oceniam je równie nisko jak on szanse Jarosława Kaczyńskiego na prezydenturę. Mam już w tej materii niejakie doświadczenie - kiedyś pan profesor próbował mi wytłumaczyć, że wielkość konfiskat państwowych nie ma nic wspólnego z wolnością człowieka: dla ciekawskich link (o rety! jeśłi popłynę w następną dygresję, to ktoś może sobie pomyślec, że złośliwie parodiuję znakomity styl pana profesora - a tego bardzo bym nie chciał, bo przecież we mnie złośliwości nie ma ani krztynki)

Postanowiłem więc, że nie będę zaczepiał pana profesora. Pan profesor jest ulubieńcem muz (jak można wnosić z pierwszego zdania ostatniej notki szczególnymi względami otaczają go Kaliope i - najprawdopodobniej - Euterpe) i na pewno pożyteczniej spędzi czas z nimi a nie ze mną ( Ach! gdyby w tym zaoszczędzonym czasie stworzył kolejne arcydzieło mógłbym nawet sobie przypisać drobniutką, taka tycią tycią część zasługi.)

No ale to, że nie zaczepie pana profesora  nie oznacza, że nie zaczepię nikogo. Zaczepię mianowicie tych, którzy ufają racjonalnym i chłodnym analizom pana profesora.

Kochani!

Mam tu przed sobą banknot, którego wartość w tej chwili nieznacznie przekracza 100pln. Żeby sprawy nie komplikować powiedzmy, że jest to dokładnie 100pln. I jestem gotów o ten banknot się założyć. Oczywiście nie w stosunku 1:1. Skoro uważacie, że Kaczor ma - w najlepszym razie 2% szans to zakład równy (odpowiednik rzutu monetą przy równych stawkach) wychodzi przy stawkach jak 50:1. No ale to byłby czysty hazard prawda? Zatem aby Wam ułatwić decyzję jestem gotów przyjąć, że szanse Kaczyńskiego są conajmniej dziesięć razy większe niż Wam się wydaje i założyć się w stosunku 40:1.

Krótko pisząc: wy stawiacie 4000 PLN (wedle waszej opinii szansa na przegrana to zaledwie 1% +-1%) a ja 100 PLN (które Wy wygrywacie wedle racjonalnej oceny pana profesora Sadurskiego na 99% +-1%).

Są jacyś chętni?

Amin
O mnie Amin

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości