Mantheia Mantheia
35
BLOG

Nareszcie! Polska staje się krajem śmiesznym!

Mantheia Mantheia Polityka Obserwuj notkę 0

W końcu! Polska krajem śmiesznym będzie. Już nie tylko Polacy śmieszni? Już cały kraj? Nasza ojczyzna jest śmieszna? Nasza macierz? Codziennie się śmieją? Śmieją się bo zwariowalim? Z anachronizmów naszych się śmieją? I to śmieją się studenci, a lud robotniczy? Gazety wszyscy czytają, relacjonują, tak? I później się śmieją z naszych miast, z naszych rzek, z naszych sztucznych zbiorników, z naszych gór synowie Albionu? Tylko z piwa się nie śmieją, choć ze smaku naszego się śmieją, bo konkursy na ofiary organizujemy (a sami o swojej wielkiej ofierze to "ot, choćby związanej z żonami Henryka VIII"*).

I poważnie tak mówią? I ze smutkiem? Z obawą kolejnych ekscesów? Czy i wam potrzebne"antidotum na patos"*: niech wam pani bozia i wszyscy święci jak najlepiej dadzą. Bo oto znalazł się między nami 100 lat temu ten, który rzekł:

"Myśleć, czuć swoją względnością, nie przeinaczać jej, nie kłamać sobie, przezwyciężyć nałóg myślenia o sobie w kategoriach zamkniętych - oto szkoła humoru. Gdyby człowiek mógł sobie wystarczać, nie byłoby już życia. Życie, to jest właśnie to śmiałe i nieustraszone, uporczywe zmaganie się wszystkich nie wystarczających, tak lub inaczej ograniczonych, nie monumentalnych istot ludzkich groźnemu, pozaludzkiemu światu. Nie tam, gdzie mię już nie może dosięgnąć śmiech, ale tu, gdzie otacza on mię jak żywioł i atmosfera - żyję i jestem. Biada człowiekowi, który nie czuje się nigdy już śmiesznym. Jest już więc doskonały, ma bezwzględną słuszność, przestał żyć, nie chce już stać się niczym innym. (Kto nie jest w stanie dźwignąć się na skrzydłach własnego śmiechu, ten przerzucany jest jak martwy ciężar przez śmiech cudzy. Gdy czujemy się pełnymi majestatu w sobie, zawsze nasuwa się obawa, że coś poza nami uprawia z nami jakąś całkiem cyniczną grę w piłkę. Podrzucany na prześcieradłach Sanszo-Panszo myślał zrazu, że to zaczyna się jego wniebowstąpienie). Dotąd tylko żyjemy, póki jesteśmy materią, obiektem - możliwego śmiechu. Śmiech nie zaprzecza, nie zabija; samego siebie można ująć jedynie poprzez śmiech: męstwo nasze jest w nim. Śmiano się nie na jednym z niezdobytych bastionów. Cienie i upiory tylko nie znają śmiechu. Tacy, jakimi jesteśmy, czujący, że każdej chwili stracić możemy wszelkie prawo do istnienia, śmiechu godni, w tym śmiechu broniący samych siebie, jedynej naszej rzeczywistości, która właśnie dlatego, że sama z siebie się natrząsa, ginąć nie chce, chce ginąć jak najpóźniej, ustępując sile, nie słabości własnej - stoimy wobec żywiołu, zmagamy się z nim. Nie broni nas żaden majestat, tylko własne męstwo, własna siła. Kto, by być mężnym, potrzebuje uroczystego ku sobie spojrzenia, samouwielbienia, monumentalności, ten już podziwem swym zakreślił swoje granice, a te są zawsze wobec nieskończoności, uderzającej na nas, niedorzecznie śmieszne. Życie nie potrzebuje i nie znosi słuszności, stwarza ją, więc jej nie ma: chce trwać i walczyć, jako uporczywa, nie cofająca się przed niczym - niedorzeczność. Nasze ja to nie jest wzór absolutny, ale także nie jest rzecz absolutnie lekceważenia godna. Jest pełne ograniczeń, ale jest dla nas jedynym dostępem do wszelkich możliwości: szczelnie określoną, fantastycznie powyrzynaną furtką w nieskończoność. Takie, jakim jest - jest naszą jedyną prawdą, jedyną rzeczywistością wobec wszechświata. Śmieszną rzeczywistością. O tak - ale złudą i pozorem, bierną materią bynajmniej. Takim, jakim jestem - jestem, ale to moje ograniczone ja jest całym moim bytem; więc biada, gdy ktoś usiłuje je traktować jak nierzeczywistość: tu w tym niedoskonałym konkrecie przebywam cały: nie ma mnie poza nim. Śmieszny i ograniczony - ale samym śmiechem zwiastujący swą prężność - kształt siły. Habeas corpus! Nie wstydź się mieć ciało. Nie na chmurach przebywamy, nie na łonie absolutu - ale tu właśnie jako ta zdumiewająca cielesno-psychiczna rzeczywistość. Nie swoboda więc, jako absolutnie wyzwolone od walki samowolne tworzenie, ale siła; siła, ograniczona, lecz rzeczywista, raz jeden tylko istniejąca. Nie widmo - nie wzór z tablicy praw, lecz coś, co na niezupełności swej, na ograniczeniu polegać, opierać się musi, musi umieć przeciwstawiać się i zwyciężać. Gardzi człowiekiem, kto nie umie go czcić poprzez śmiech. Tylko kłamstwo, złudzenie, pozór - są zawsze poważne."

 

Stanisław Brzozowski, Legenda Młodej Polski. Studia o strukturze duszy kulturalnej, 1910 (zob. http://monika.univ.gda.pl/~literat/legenda/index.htm, wytłuszczenia - moje)

*Por. Rozmowa z Normanem Daviesem 'Polska staje się krajem śmiesznym -- Format ---- Paragraf --AdresPreformatowanieNagłówek 1Nagłówek 2Nagłówek 3Nagłówek 4Nagłówek 5Nagłówek 6


kategoria notki:

Polityka, społeczeństwo, media Biznes Kultura, podróże, inne

tagi:

1.
2.
3.
4.
5.
6.

popularne tagi:

aborcja agenci blog debata demokracja dziennikarze edukacja etyka etyka dziennikarska Europa Gazeta Wyborcza Giertych gospodarka historia Internet IV RP Jarosław Kaczyński Kaczyński koalicja kościół Kwaśniewski Lech Kaczyński lepper Lewica LPR lustracja media Michnik Niemcy państwo PiS PO Polacy politycy polityka Polska prawica prawo Rosja Rydzyk rząd salon24 Samoobrona Sejm SLD socjalizm społeczeństwo służba zdrowia tekstowisko telewizja Tusk TVP UE Unia Europejska USA wielgus wolność WSI wybory Ziobro


function checkBlogForm(f) { if(!f.blog_title.value.length) {alert("Pole \"tytuł notki\" nie może być puste!");return false} //if(!f.blog_body.value.length) //{alert("Pole \"treść\" nie może być puste!");return false} notEmptyQ = checkTags(); if (!notEmptyQ) { alert('Tagi są obowiązkowe!'); return false; } return true; } function checkTags() { var checks = document.getElementsByName('blog_tags[]'); var count = 0; for ( i=0; i < checks.length; i++ ) { if (checks[i].value.length) { count++ } } return count; } function chooseTag(obj) { //alert(obj.innerHTML); var checks = document.getElementsByName('blog_tags[]'); for ( i=0; i < checks.length; i++ ) { if (checks[i].value.length==0) { checks[i].value = obj.innerHTML return; } } alert('Wszystkie tagi zostały wykorzystane!'); return; }
"Kto z takiej n&eogon;dzy potrafi&lstrok; wydoby&cacute; si&eogon;, kto bez cienia zarzutu zrobi&lstrok; maj&aogon;tek, wykszta&lstrok;ci&lstrok; si&eogon; tak jak on, ten mo&zdot;e nie dba&cacute; o opinie salonów.(...) Otó&zdot; zapewniam ci&eogon;, &zdot;e nie on do salonów; ale salony do niego przyjd&aogon; (...). Ja znam salony lepiej ni&zdot; ty, moje dziecko, i wierz mi, &zdot;e one bardzo pr&eogon;dko znajd&aogon; si&eogon; w przedpokoju"




-
polecam strony »


w3mediaCounterInit(1637,"2f7e22")
Licznik PageViews: 549

e się krajem śmiesznym'

Mantheia
O mnie Mantheia

"Kto z takiej nędzy potrafił wydobyć się, kto bez cienia zarzutu zrobił majątek, wykształcił się tak jak on, ten może nie dbać o opinie salonów.(...) Otóż zapewniam cię, że nie on do salonów; ale salony do niego przyjdą (...). Ja znam salony lepiej niż ty, moje dziecko, i wierz mi, że one bardzo prędko znajdą się w przedpokoju"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka