Tyran z poczuciem humoru, potrafił być autoironiczny, cecha niezwykle rzadka u ludzi o takiej charyźmie
Zabójczo przystojny, uwielbiający aromatyczny dym hawańskich cygar rolowanych na jedwabistych udach...
Jego uroda stała się natchnieniem dla stylizacji Leonidasa, obrońcy wąwozu Termopilskiego.
Tutaj z ikoną popkultury młodych lewaków, kumplem Che, którego niestety wystawił, aby cieszyć się władzą absolutną. Podobnie jak Stalin zrobił z Lenina ikonę popkultury sowieckiej, Castro wylanoswał Che na gwiazdę popkultury gloablnego lewactwa/.
Ukochane dziecko I Sekretarza. To Chrumszczak Chruszczow wylansował Fidela. Przecudaczne to połączenie. Ale jak mawiają , przeciwności się przyciągają. Jak to możliwe , ale prosty ukraiński chłop, o siermiężnej, przaśnej twarzy wylansował tego gorącokrwistego latynosa na gwiazdę socjalizmu podłudniowoamerykańskiego.
Trudno znaleźć bardziej komiczną parę. Flip i flab międzynarodówki komunistycznej.
Trzeba mu przyznać, miał facet gadane, inaczej nie zdziałał by nic wśród latynosów
Z ostatniej chwili. Fidel nadal żyje i ma się doskonale (jest w świetnej kondycji, podobnie jak jego męskość)