Proponuję pobawić się przez najbliższy miesiąc. Niech będzie do Świąt. Bez względu na to czy ktoś się na sporcie zna czy nie zna. I czy się sportem interesuje czy nie. Przy okazji spróbujmy pobić ich rekord. Oczywiście nie globalny, bo tu nie mamy szans. Procentowy. Jest nas (powiedzmy, bo przyznam się, że nie wiem) kilkanaście, może dwadzieścia kilka tysięcy. Niech zagłosuje tylko co piąty, niech będzie co dziesiąty. W ogólnopolskim plebiscycie najpoczytniejszej polskojęzycznej polskiej gazety taki wynik jest nie do pomyślenia.
Jeśli redakcja się w to włączy, możemy ten wynik uzyskać. Przy żadnych kosztach i nakładach, przy żadnej reklamie, przy zaledwie odrobinie chęci ze strony użytkowników portalu. Tych piszących i tych tylko komentujących. Byłyby siupy gdyby się okazało, że skromny niszowy portal potrafi zainteresować w takiej sprawie większy procent swoich czytelników niż profesjonalny periodyk.
To jest do zrobienia. Tym bardziej, że temat główny jest, jak na obecny czas, stosunkowo neutralny. Nawet przy dużej różnicy zdań co do kolejności w zestawieniu. Tu jest szerokie i stosunkowo łagodne pole do dyskusji i nie ma potrzeby, w przeciwieństwie do polityki, skakania sobie co chwilę do oczu.
Rzucam temat. Jak się rozwinie to się zobaczy. Jeśli się przyjmie, to do końca roku mamy emocje związane z „walką” o wygraną. Jeśli nie – trudno.
Jedno musi być w tym naszym Plebiscycie wspólne z plebiscytem PS. Żeby się na koniec móc wiarygodnie porównywać, to na początek dobrze mieć tą samą bazę wyjściową. PS ogłosił listę nominowanych do miana Sportowca Roku zawodników i zawodniczek. Mimo, że paru nazwisk mi tam brakuje, a paru bym na niej nie widział, jestem w stanie pójść na kompromis i samą listę, jako punkt wyjściowy, zaaprobować oraz na niej, wybierając Sportowca Roku się oprzeć. Co nie znaczy, że jeśli ktoś bardzo chce umieścić w swojej 10-tce (bo każdy typer podaje 10 nazwisk) kogoś spoza nominowanej 20-tki, to ja nie widzę żadnych przeszkód. Nawet jestem bardzo za, bo w końcu żyjemy w wolnym kraju, choć jak wolnym, to się niedługo okaże.
Tusząc, że moja inicjatywa spotka się z dużym odzewem, najpierw, w kolejności alfabetycznej, podaję nominowaną 20-tkę za rok 2023. Są to:
1. Michał Bryl i Bartosz Łosiak – brązowi siatkarze MŚ w siatkówce plażowej
2. Krzysztof Chmielewki – wicemistrz świata w pływaniu na 200m motylkiem
3. Krystian Dziubiński – kapitan reprezentacji w hokeju na lodzie, która to wywalczyła awans do grupy A
4. Hubert Hurkacz – zwycięzca dwóch turniejów tenisowych rangi ATP (1000 i 250) oraz zawodnik czołowej 10-tki światowego rankingu
5. Natalia Kaczmarek – lekkoatletyczna wicemistrzyni świata w biegu na 400m
6. Martyna Klatt i Helena Wiśniewska – mistrzynie świata w kajakarstwie w K-2 na nieolimpijskim dystansie 200m
7. Renata Knapik-Miazga, Martyna Swatowska-Wenglarczyk, Magdalena Pawłowska, i Ewa Trzebińska – mistrzynie świata w drużynie w szpadzie
8. Dawid Kubacki – brązowy medalista MŚ w skokach narciarskich na skoczni dużej
9. Oskar Kwiatkowski – mistrz świata w snowboardzie
10. Robert Lewandowski – piłkarski mistrz Hiszpanii i król strzelców La Liga
11. Magda Linette – tenisowa półfinalistka Australian Open
12. Adrian Meronk – pierwszy w historii polski zwycięzca turnieju rankingowego w golfie
13. Wojciech Nowicki – wicemistrz świata w rzucie młotem
14. Mateusz Ponitka – kapitan reprezentacji Polski w koszykówce pozostającej w grze o igrzyska
15. Magdalena Stysiak – motor napędowy reprezentacji Polski w siatkówce, brązowa medalistka Ligi Narodów i liderka drużyny, która wywalczyła awans na igrzyska w Paryżu
16. Ewa Swoboda – szósta sprinterka MŚ w biegu na 100m
17. Aleksander Śliwka – mistrz Euroy w siatkówce, zdobywca Ligi Narodów, członek zespołu, który wywalczył awans na igrzyska w Paryżu
18. Iga Świątek – Iga Świątek
19. Bartosz Zmarzlik – żużlowy mistrz świata
20. Piotr Żyła – mistrz świata w skokach na skoczni normalnej
To były nominacje których, jak zaznaczyłem, nie będę komentował. Teraz pozwolę sobie na typowanie. Gdybym ja miał o tym decydować, to kolejność byłaby następująca:
1. Świątek
2. Zmarzlik
3. Śliwka
4. Kwiatkowski
5. Żyła
6. szpadzistki
7. Kaczmarek
8. Lewandowski
9. Chmielewski
10. Stysiak
Nagrodę dla najlepszego polskiego sportowca, którego Przegląd Sportowy nie raczył był ująć na swojej liście, otrzymałby ode mnie Jakub Kochanowski, m.in. mistrz Europy, środkowy pierwszej szóstki reprezentacji siatkarzy.
Ode mnie to tyle.
Głosujcie! Niech Dawid (S24) pokona Goliata (PS)! Zróbmy to.
