Od pewnego czasu nie udzielam się za mocno intelektualnie na salonie24 chociaż czytuje go regularnie. Mam swoje wyrobione poglądy na polityczną i społeczną sytuację w naszym nieprzewidywalym kraju. Szanuje autorytety, tradycję i matkę ziemię. Całuje jako patriota polski sztandar. Lewakami się brzydzę.
Ale naprawdę, oglądając dziś koncert na przebój naszej piłkarskiej kadry reprezentacji Polski w piłce nożnej na Euro2012 przecierałem oczy i uszy. Niech mi ktoś powie jak to jest możliwe? Wysłuchałem wszystkich 10 piosenek. Nie ze względu na walory muzyczne i moje w tym kierunku zainteresowania. A tylko z tytułu mojej namiętnej miłości do futbolu i polskiej kadry z orzełkiem na piersiach. Serce mam romantyka, patrioty. Ale na takie tałatajstwo zgody nie dam.
Gołym okiem i słoniowatym uchem było czuć, że trzy piosenki na hit polskiej reprezentacji, ba, na hymn euro 2012 polskiej reprezentacji, wychylały się ponad pozostałe, które pozostają trudne do zweryfikowania, gdyż nie znajduję na tyle żenującego portalu, na który mógłbym je odesłac do wszystkich diabłów. I te trzy piosenki, pani (dzięki Bogu broniącej honoru na tego typu przebój, dzielna hipiska) Maryli, Poparzonych Kawą Trzy (gdzie można było zanucić i poczuć się jak po kilku piwkach) oraz Libera z Ino Roz, nic więcej nie nadawało się nawet na podeszwy do chińskich halówek, jednak te trzy poległy.
Wygrało koło gospodyń wiejskich i serek homogenizowany naszej polskiej popkultury wymieszanej z poczuciem rytmu i smaku muzycznego rodem z kurnika.
Widząc ten werdykt na własne uczy stwierdzam co następuje:
- albo TV spiskuje i oczywiście wbrew wszystkiemu sama wybiera przebój i wykonawcę a te smsy to blef
- albo publiczność mająca dostęp do telefonów komórkowych jest właśnie taka, że tak głosuje jak podano
?
Jeśli to pierwsze to uznam, że istnieje w europie i u nas także perwnego rodzaju trend, że to co fajansiarskie i obciachowe obiera się jako pewien trop i wzór, wyznacznik postępowania mody, mającej na celu taką oto formą ośmieszyć rzeczywistość, współczesność.(?)
Jeśli to drugie. Boże boję się o przyszłosc moich dzieci i chyyba lepiej, gdyby mnie (razem z domem) porwało UFO na inna planetę. Pewnie czułbym się tam bezpieczniej.
Jeśli tak głosują dziś, co przegłosują jutro?
Plagi? Wojnę na klony? Ponowoczesność nadludzi bez wad?
