Marek Siwiec Marek Siwiec
1234
BLOG

Pada kolejny mur

Marek Siwiec Marek Siwiec Polityka Obserwuj notkę 22

Jest zupełnie zrozumiałe, że kraj, który wziął się za bary z panią Anodiną, nie ma czasu na inne problemy. A tymczasem, niedaleko, bo po drugiej stronie Morza Śródziemnego, w Tunezji, ku zaskoczeniu wszystkich, zdarzyło się coś, co można by porównać z polską Solidarnością 1980 roku. Zaczął się demontaż reżimu. Tu analogia się kończy, a zaczynają różnice: wszystkie reżimy południowego wybrzeża Morza Śródziemnego istniały pod protektoratem Zachodu (z wyjątkiem Libii). Nikomu to nie przeszkadzało, a biznes kwitł w najlepsze. I w Tunezji pękło.

Konsekwencje tego wydarzenia są nieprzewidywalne i dalekosiężne. Europa chciałaby postawić na odbudowę demokracji. Będą więc wybory, obserwatorzy, wsparcie finansowe, ale w odróżnieniu od naszej części świata, w wyniku tych procedur mogą wygrać islamiści. Zaczyna się więc gra, w której stawką jest pokój i bezpieczeństwo naszego kontynentu. Przypomnę, że podobnie jak Tunezja zarządzane są Egipt, Libia, Maroko i Algieria. Wszędzie Al-Kaida ma swoją agenturę. Wszędzie islam zinstytucjonalizował swoje wpływy.

Kończy się czas, gdy używając pałki i niewielkich pieniędzy można było trzymać żywioł pod przykrywką.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka