Parlament Europejski w trybie pilnym ocenia dziś od rana szczyt ekonomiczny z minionego tygodnia. Jest obecny Herman Van Rompuy, jest też przewodniczący Barroso oraz kilkuset posłów.
Generalnie ocena szczytu jest pozytywna. Generalnie, to znaczy w większości EPP i liberałów. Pozostałe grupy polityczne delikatnie krytykują. Socjaliści – brak gwarancji bezpieczeństwa socjalnego, wyeliminowanie Parlamentu Europejskiego z dalszych prac oraz budowę demokracji rynków finansowych, a nie rynku na zasadach demokracji. Zieloni są wściekli na Brytyjczyków i pokazują, że bez zmian traktatowych daleko nie zajedziemy.
Czarnym Piotrusiem jest premier Cameron. Doszło do tego, że na znak protestu wobec zachowania Wielkiej Brytanii szef liberałów przemawiał nie po angielsku, ale po niderlandzku.
