martinoff martinoff
201
BLOG

Reaktywacja wiceprezydenta Gwiżdźa przed wyborami

martinoff martinoff Polityka Obserwuj notkę 0

 

 

Ostatnio w mediach uaktywnił się nam wiceprezydent Gwiżdż. Czy to jest związane z promocją jego książki, czy raczej może związane jest to z wyborami, to nie wiem, ale faktem jest, że wiceprezydent Gwiżdż udzielił wywiadu dwóm sądeckim telewizjom regionalnym - RTK i NTV, tak aby żadna nie poczuła się wyróżniona.
 
 
 
Otóż w tych wywiadach wiceprezydent Gwiżdż odniósł się do sprawy obwodnicy północnej. Przypomniał, że cztery lata temu on razem ze swoim szefem, prezydentem Nowakiem, zrobili wszystko, aby ta obwodnica już wtedy powstała. Wszyscy bowiem pamiętamy kampanie wyborczą sprzed czterech lat i konferencje prasową, gdy Gwiżdż razem z prezydentem Nowakiem pokazywali sterty dokumentów mające udowodnić, że oni zrobili wszystko, a winni są inni, że obwodnica nie powstała.
 
Nie do końca to jest prawda co mówi, ponieważ decyzja środowiskowa została zakwestionowana ze względów proceduralnych, a nie merytorycznych. Mieszkańcy Chełmca, którzy zaprotestowali przeciw jej budowie, mieli możliwość znalezienia haczyku, to znaleźli. Obwodnica północna nie powstała dlatego, że urzędnicy miejscy nie przeprowadzili konsultacji społecznych tak jak powinni zgodnie z procedurami. Mieszkańcy Chełmca nie udowodnili, że obwodnica północna będzie szkodziła komukolwiek, przysłowiowym żabkom, tylko znaleźli błędy proceduralne w postaci nieprawidłowego przeprowadzenia procesu konsultacji społecznych. Innymi słowy, gdyby urzędnicy miejscy prawidłowo przeprowadzili procedurę konsultacji, to mieszkańcom Chełmca byłoby znacznie trudniej zakwestionować decyzję środowiskową. A mieszkańcy Nowego Sącza już by od kilku lat jeździliby obwodnicą. Niestety nie jeżdżą.

Podobna sytuacja ma miejsce teraz z obwodnicą zachodnią realizowaną przez starostę Golonkę. To że jej nie ma, wynika nie z tego, że ktoś obronił jakieś żabki mieszkające w sąsiedztwie planowanej drogi, tylko dlatego, że sprytni przeciwnicy znaleźli haczyk. Tym haczykiem okazało się spotkanie kilku ważnych osób w biurze posła Czerwińskiego. I zgodnie z procedurami tych osób tam być nie powinno, bo decyzje powinny zapadać gdzie indziej, a nie w biurze poselskim. Niestety znów ktoś nie doczytał, komuś się wydawało, że pomoże, a tymczasem bardziej zaszkodził. Efekty dla mieszkańców są takie, że obwodnicy zachodniej nie ma, a obwodnica północna powstała z kilkuletnim opóźnieniem. Nota bene, kto dziś pamięta buńczuczne zapowiedzi Nowaka, że miasto samo wybuduje ze swoich pieniędzy obwodnice północną i nie potrzebne są żadne dotacje unijne. Teraz przyznał premie urzędnikom, dzięki którym Nowy Sącz otrzymał dotację na obwodnice północną, choć w tej sprawie urzędnicy miejscy mieli najmniej do powiedzenia, bo decyzja zapadła na szczeblu ministerstwa. Ale idąc tym tropem można zadać pytanie, czy Nowak udzielił nagany tym urzędnikom, którzy nieprawidłowo przeprowadzili konsultacje społeczne kilka lat temu?

Druga sprawa, o której mówi wiceprezydent Gwiżdż, to sprawa remontów ulic i nawierzchni w mieście. Otóż Gwiżdż wypowiedział takie o to słowa: "mamy bardzo usystematyzowaną prace. To znaczy wiemy co, w jakim roku mamy zrobić. I konsekwentnie to robimy", które niezmiernie mnie ucieszyły. Od dawna bowiem w swojej działalności blogerskiej apeluje o przedstawienie planów remontu ulic w naszym mieście na kilka lat w przód. Tak, żeby mieszkańcy mogli wiedzieć, kiedy i jaka ulica będzie remontowana. I kiedy mogą doczekać się remontu swojej ulicy, bo priorytetem są inne ulice.

Wiceprezydent Gwiżdż tymi słowami potwierdził, że remonty są prowadzone właśnie według takiego dalekosiężnego planu. Zapomniał tylko dodać, że nikt poza nim nie zna tego planu. Wiceprezydent Gwiżdż nie przedstawił kilka lat temu mieszkańcom tego planu, który teraz realizuje, i którego tak ochoczo reklamuje. Albo ja coś przegapiłem, bo nie przypominam sobie, żeby coś takiego jak remonty ulic było mówione z wyprzedzeniem z podaniem harmonogramu zadań.

Inaczej mówiąc, czy Gwiżdż może wskazać taki dokument, albo taką swoją wypowiedź publiczną, powiedzmy z 2011 r., w której przedstawiłby listę ulic przeznaczonych do remontu według kolejności. Bo ja nie znam takiej wypowiedzi i zapowiedzi remontów konkretnych ulic z dalekosiężnym wyprzedzeniem. A zatem domniemywam, że remonty ulic przeprowadzane są doraźnie, ad hoc, według uznania wiceprezydenta. Strona Miejskiego Zarządu Dróg w zakładce "Planowane inwestycje" jest pusta. ( Sprawdź sam www.mzd.nowysacz.pl/inwestycje-planowane ).
 
Nie ma zatem planu na rok 2015 i 2016, ale nie przeszkadza to wiceprezydentowi Gwiżdżowi w mówieniu, że realizuje dalekosiężny plan niezależnie od wyborów. Oczywiście, znam wypowiedzi, a raczej obietnice, remontu ulicy Paderewskiego. Ale o potrzebie remontu tej ulicy wie każdy kto tamtędy choć raz przejeżdżał. Tak samo jak każdy wie, że Kolejowa też nadaje się do remontu.
 
Na uwagę zasługuje również inny bon mot wiceprezydenta. Otóż powiedział on, że dobrze, że remonty ulic i nawierzchni przeprowadza się przed zimną, a nie w zimie. No faktycznie, trzeba nietęgiego umysłu ( Gwiżdż lubi odwoływać się do inteligencji ), żeby wypowiedzieć takie słowa. Dostosowując się do tego poziomu, pragnę stwierdzić, że najlepiej remonty przeprowadzać po zimie. 
 
martinoff
O mnie martinoff

"Ja, walkę o Wielką Polskę uważam za najważniejszy cel mego życia. Mając szczerą i nieprzymuszoną wolę służyć Ojczyźnie, aż do ostatniej kropli krwi..."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka