bufon bufon
1179
BLOG

Wiara, nadzieja, miłość

bufon bufon Rozmaitości Obserwuj notkę 34

 Wiara.

Wierzę? Całym sobą. Wiara prywatna, osobista. Areligijna? Raczej ainstytucjonalna. Wewnętrzna. Ksiądz – tak, ale bezpośrednio z szefem jest i tak zawsze szybciej, i bez pośredników. Modlitwa prywatna – nie wspólna. Żadnych różańców, litanii… zbyt mechaniczne. Ze skupieniem na każdym słowie modlitwy. Każde miejsce na modlitwę jest dobre: tak kościół jak i toaleta. Złe miejsce? Złe mogą być intencje. Kościół? Daleki, bo nie czuję. Zbyt podzielony. Targany przeciwnościami. Czasami pasterze zbyt obcy dla owieczki. Może i czarnej owieczki. Ale nie rozumiejącej tych pasterzy, mówiących w sprawach innych niż wiara innym, obcym, niezrozumiałym językiem, odbieranym jako sprzeczny, też z zasadami wiary. Nauka Kościoła? Jest. Chyba w większości przyjęta. Jak u większości nie w całości. Choć jak u niewielu świadomy faktu tego. Wiara sercem, ale i rozumem. Wiara wątpiąca, podważająca, hamletyzująca, pytająca. Niekiedy dla spokoju ducha zamykająca oczy i bez pytań przechodząca do porządku dziennego, by nie wnikać w materię, której i tak pojąć i rozstrzygnąć nie zdoła. Bez pytań wierząca jednak w Niego.

 

Nadzieja.

Na przyszłość. Na Jego miłość. Na sens życia. Na racjonalizm świata i wiary – choć wiara z założenia racjonalną nie jest. Na szansę zmian, na zmiany na lepsze, na doskonalenie. Na bycie lepszym, bardziej wyrozumiałym, mniej gniewnym, bardziej pokornym, wytrwalszym, pracowitszym, z silniejszą wolą, mniej słabym. Na bycie lepszym ojcem, lepszym mężem, lepszym pracownikiem, lepszym chrześcijaninem, lepszym człowiekiem i lepszym Polakiem. Na głębszą wiarę.

 

Miłość.

Miłuję i kocham. Żonę i dziecko. Rodziców i Ojczyznę. Ludzi i Boga… Ludzi? Tak trudno… Więc może jedynie nie nienawidzić? To pycha wybierać, którzy miłości są godni, a którzy nie. Więc… ? Czyż samemu idealnym jestem? A nie będąc, czyż jestem sobie niechętnym? Czemuż więc innych oceniać z niechęcią za to samo, za co sobie wybaczam?

 

Miłować więc staram się błądzących, bo i sam błądzę.

Żywię nadzieję, bo póki nadziei, póty wiary.

Wierzę, bo wiara życiu sens nadaje.

 

 

bufon
O mnie bufon

kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości