maruti maruti
167
BLOG

Shell do sądu

maruti maruti Polityka Obserwuj notkę 2

Jak dzisiaj podał angielski Guardian, a o czym nie podały polskie dzienniki, szykuje się najwazniejszy proces sądowy początku wieku. Zadecydować moze on bowiem o granicach odpowiedzialności korporacyjnej, a w dalszej konsekwencji spowodować wysyp podobnych pozwów na całym świecie.

I wszystko dzięki legendzie Ken Saro-Wiwa (na zdj. powyzej), pisarza, poety oraz obrońcy praw człowieka i środowiska, który został skazany i w związku z tym zamordowany przez dyktaturę Sana Abachy w 1995 roku (wraz z ośmioma innymi aktywistami z ludu Ogoni). Jeszcze wtedy Ken Saro-Wiwa obiecał zemstę zza groby. Jednak obiektem jego proroctwa nie dotyczył Abachy, a jednej z największych światowych korporacji - firmy naftowej Shell.

 

Juz na dniach zacznie się proces sądowy przed nowojorskim sądem, gdzie oskarzonym będzie wielka transnarodowa korporacja, a zarzucane przestępstwo jest nie byle jakiego rodzaju: Firma jest oskarzona o zbrodnie przeciwko ludzkości w regionie Delty Nigru. Obie strony sporu, czyli korporacje i organizacje broniące praw człowieka patrzą na sprawę z zapartym tchem. Przegrana korporacji oznaczać będzie bowiem prawdziwe prawne zatrzęsienie ziemi, gdzie mało która firma będzie mogła się czuć bezpiecznie. Korupcja i łamanie przepisów w jakimś zaściankowym kraju trzeciego świata nie będzie juz bezkarne, a pozwy posypią się z całego globu.

Mozna przynajmniej mieć taką nadzieję, ze zmieni się cały model korporacyjnej odpowiedzialności i korporacje zachodnie łamiące prawa człowieka (w tym środowiskowe) w Chinach, Indiach, Indonezji, Boliwii i tak dalej będą w końcu pociągnięte do odpowiedzialności. 

Sprawa Kena Saro-Wiwa ominęła Polskę szerokim łukiem. Wtedy w erze zachłyśnięcia się dzikim kapitalizmem sprawa była obca i niezrozumiała. Jednak na Zachodzie, a w szczególności w Wielkiej Brytanii, kampania na rzecz uwolnienia aktywistów Ogoni nie schodziła z pierwszych stron gazet. Powszechną i publicznie dostępną informacją był podział odpowiedzialności - to Shell był winny, a rząd Abachy słuzył za bezmyślnych katów. W oświadczeniu końcowym podczas własnego procesu sądowego Saro-Wiwa powiedział słowa, które mobilizowały jego dzieci i rodzinę jego popleczników do dnia dzisiejszego. "Nadejdzie jeszcze dzień Shell'a. Przestępstwa dokonywane podczas brudnych wojen firmy przeciwko ludowi Ogoni zostaną ukarane."

I w tym tygodniu rodziny 9 zamordowanych aktywistów Ogoni rozpoczną pierwszy wielki proces stulecia. Występują w roli oskarzycieli, a Shell zarzucają aktywny udział w nadużyciach i w okrucieństwach nigeryjskiej policji. Do tego Shell jest oskarzony o współodpowiedzialność za tortury, wymuszenia oraz za zabicie kilkuset ogońskich protestantów w latach 90-tych.

Shell oczywiście temu się sprzeciwia i zaprzecza oskarzeniom. Jedno jest pewne - od początku lat 90-tych rozpoczął się oddolny ruch Ogonów mających na celu walkę z zniszczeniami środowiskowymi spowodowanymi przez Shell. Niszczono lasy, a o zanieczyszczenia rzek ropą nie dbano. Wycieki ropy zapłonęły, a pozkodowanymi zostali Ogoni. W 1993 roku u szczytu walki z Shellem wystąpiło zgodnie 300,000 Ogonów.

Te protesty ukrócił rząd Sani Abachy, który zapewne podjął decyzję samodzielnie i bez wyraźnej zgody Shell - uwięził, torturował, skazał, a następnie zabił prowidyrów całej akcji. Stąd tez proces będzie cięzki, a odpowiedzialność korporacji niejednoznaczna...

Pozew cywilny został wniesiony na mocy mało znanego prawa 1789, dotyczącego piractwa. Od 2004 roku i decyzji Sądu Najwyższego stało się na mocy tego prawa mozliwe oskarzanie korporacji o tortury i o przestępstwa przeciwko ludzkości.

Nie ukrywam po której stronie tego sporu jestem. Mam nadzieję, ze niezaleznie od preferencji politycznych większość z czytelników pokibicuje tej samej co ja druzynie.

maruti
O mnie maruti

"Without a winking smiley or other blatant display of humour, it is impossible to create a parody of fundamentalism that someone won't mistake for the real thing." - Nathan Poe. Z dedykacją dla denialistów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka