marcos111 marcos111
523
BLOG

Kownacki odszedł z SP po nieudanej próbie rozbicia Nowej Nadziei

marcos111 marcos111 Polityka Obserwuj notkę 33

27 lipca 2012r. chciałoby się rzecz dzień jak codzień. Noi rzeczywiście dla każdego normalnego i poważnego człowieka ta data nic nie znaczy. Niestety te powszechnie przyjęte zasady jak zwykle nie dotyczą największej partii opozycyjnej, o fałszywej nazwie - Prawo i Sprawiedliwość. Kiedyś, podczas kampanii prezydenckiej, na wiecu Jarosława Kaczyńskiego, popularny "Siara" czyli Janusz Rewiński ( jeszcze przed ogoleniem słynnego zarostu) rozśmieszając zebranych ludzi skró PiS-u rozszyfrowywał jako "Piwo i Sprawiedliwość". Myślę, że zmiana nazwy partii Kaczyńskiego może uratowałaby ją przed całkowitą klapą i kompromitacją, jakiej nieustannie doznaje od ładnych, paru lat. A tak cały czas mamy żałośnie i nieadekwatnie do postępowania dumnie brzmiącą nazwę, Prawo i Sprawiedliwość. Niejeden uczciwy sędzia do dziś ma niezły ubaw roszyfrowując ten znamienity skró, tak jak 20 lat wcześniej lider KPN rozszyfrował publicznie, w Sejmie, skrót PZPR. A tak na marginesie, PiS ma dużo wspólnego z PZPR-em i jest to o tyle zabawne, że szumnie głosząc hasła dekomunizacji i lustracji, sam w swoich szeregach miał grono komunistycznych aparatczyków oraz paru agentów spod jakże szczytnego szyldu SB. Taki to jest ten cały PiS, największy moralizator i monopolista patriotyzmu, a jednocześnie związek (niby) dobrowolnie zserzonych ludzi, którzy raz mówią tak, drugi raz "siak", a za trzecim razem jeszcze inaczej. Ale zawsze się zarzekają, że robią najlepiej i każdy musi się im podporządkować, bo inaczej będzie "zdrajcą", "zaprzedańcem", etc etc. Jarosław Kaczyński zdążył skutecznie zniechęcić do siebie ludzi, ale ciągle obiecuje, że przejmie władzę i zaprowadzi w Polsce porządek. Sam PiS beczelnie kłamie patrząc ludziom prosto w oczy, a jednocześnie zarzeka się, że mówi prawdę, zawsze i wszędzie. I taka formacja i tacy ludzie mają mieć moralne prawo do pouczania innych? Nigdy w życiu! To nienormalne! PiS huczNie zapowiadał jak to zniszczy SP, jak pokaże raz na zawsze że jest jedyną słuszną linią polityczną i wyrocznią na szeroko pojętej centroprawicy. I co ? I jak zwykle, nic z tego nie wyszło. To jest żałosne i komiczne. Ale to musi nauczyć ludzi, że takim osobom jak kaczyński czy Błaszczak z Hofmanem, albo i Macierewicz, poprostu się nie ufa. Ta niby wielka i przełomowa data tak naprawdę wzmocniła Solidarną Polskę. Teraz, gdy na pokładzie naszego okrętu, który zmierza do zwycięstwa za 3 lata, nei ma ludzi słabych i nieugruntowanych, a do takich można zaliczyć Pana mecenasa Kownackiego, pracuje się lepiej i wytrwalej. Bartosz Kownacki okazał się kimś bezideowym, kimś kto dla uzyskania dobrej pozycji na liście PiS-u i wielkich pieniędzy z tego tytułu, gotów był porzucić projekt, który przez pół roku współtworzył. Co więcej, Pan Kownacki już na kilka miesięcy przed swym odejściem rozpoczął działania dywersyjne w SP, mające na celu rozbicie klubu parlamentarnego SP i przyłączenie jego polityków do PiS-u. Na szczęście tak haniebne postępowanie zostało napiętnowane i zdecydowanie odrzucone. Jakby tego było mało Pan Kownacki po odejściu z PiS-u wielokrotnie wykazywał niezadowolonie z utraty możliwość odpłatnego reprezentowania rodzin smoleńskich. takie usługi powinno się wykonywac bezpłatnie, z sercem. Niestety materialiści sa wśród nas. Pomimo wielu żałosnych zabiegów pachołków Kaczyńskiego nie udało się rozbić SP. Solidarna Polska przetrwała i teraz będzie tylko silniejsa. Teraz zwyciężymy !

marcos111
O mnie marcos111

miły, usmiechniety, otwarty, umiarkowany

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka