marcos111 marcos111
221
BLOG

PiS atakując Kościół i katolicko - prawosławne pojednanie przech

marcos111 marcos111 Polityka Obserwuj notkę 0

Połowa sierpnia to zawsze okres, kiedy dzieci i młodzież uświadamiają sobie, że wakacje dobiegają do końca, natomiast dla polityków jest to czas "odprężenia" i zawieszenia na moment międzypartyjnych sporów oraz "baśni i waśni". Niestety w tym roku jedyną partią, która nie zrozumiała przesłania tego relaksyjnego czasu była partia pod wydawać by się mogło szlachetnym tytułem "Prawo i Sprawiedliwość".  Wielka i przełomowa wizyta mentora Prawosławia, Cyryla I wywołała kolejną polityczną batalię w Polsce, na nowo rozżażyła wojnę polsko - polską. Formacja, której szefem jest Jarosław Kaczyński bardzo brutalnie zaatakowała polski Kościół, a w szczególności przewodniczącego Komisji Episkopatu Polski - abp. Józefa Michalika. Oczywście w tym szaleńczym i pozbawionym jakiegokolwiek sensu ataku nie brał udziału sam PiS. Jak zwykle jego wierna przybudówka,  w postaci środowisk skrajnie prawicowej "Gazety Polskiej", dała o sobie znać, neistety, jak zwykle, w negatywnym odcieniu. Wizyta Cyryla i wspólne pojednanie tych dwóch odłamów Kościoła Chrystusowego było wydarzeniem o ogromnej randze religijnej. Było zaczątkiem silnego ekumenizmu, czegoś o znaczeniu bezprecedensowym w historii Kościoła. Jak zwykle jednak niezdarny PiS, którego teraz głównym mentorem jest Pan Antoni Macierewicz, przy pomocy środowisk redaktora Sakiewicza musieli coś zepsuć, mają to poprostu we krwi. Na szczęście abp. Michalik, oprócz broniących go tym razem głosów lewicowo - liberalnych, znalazł również obrońcę w osobie przewodniczącego Solidarnej Polski - Pana Zbigniewa Ziobro. Nasz lider, powołując się na to wiekopomne wydarzenie ( istotne również dla prawosławnych Polaków, którzy ginęli za nasz kraj) oraz na osobę i autorytet przewodniczącego KEP, zdecydowanie stanął w jego obronie. Było to bardzo zręczne i racjonalne posunięcie. Pokazało też wielki problem PiS-u, który przejrzyście i aż nazbyt dosadnie to ukazał - "szczekający piesek pis-owsi, który szarpał za nogawicę Polski Kościół i trzymał, żeby noga ta nie poszła zbyt daleko na Wschód, został z kawałkiem szmaty w zębach". To jest dokładne ukazanie problemu partii Jarosława Kaczyńsiego. Formacja ta, wbrew temu co oczywiście ona sama uważa i jak się wypowiada, bardzo instrumentalnie podchodzi do Kościoła, traktuje go bardzo chłodno i wykorzystuje tylko i wyłącznie do swich celów. Kiedy natomiast coś idzie nie po myśi PiS-u wielce czczigodny pan Macierewicz oraz jego wierny pomocnik - redaktor Sakiewicz najczęściej obrzucają takich ludzi błotem i nazywają zdrajcami. Doszliśmy już do sytuacji bardzo groźnej dla kondycji i polskiej polityki i religijności. Bo oto nagle okazało się, że Kościół, który w czasach PRL-u pełnił wielką i wiekopomną rolę, obrońców państwowości, teraz, przynajmniej w jakiejś swojej części na jakiś czas był instrumentem partii politycznej. Okazało się, że PiS klepie Kościół po ramieniu, kiedy ten załatwia ich polityczne interesy. Natomiast,kiedy Kościół wyraźnie podkreśla, że o katastrofie smoleńskiej nie można mówć jak o zamachu, nagle ksiądz czy bisup stają się wrogami Jarosława Kaczyńskiego.Tu z całą stanowczością trzeba jeszcze raz stwierdzić i przypomnieć - Kościół to instytucja niezależna, której rola jest głoszenie Chrystusowej nauki, a nie PiS-owskich wątpliwych logicznie teorii. Solidarnej Polsce także zależy na wyjaśnieniu tej straszliwej katastrofy, która dotknęła cały Naród.Jednak my, w odróżnieniu od PiS-u, zdajemy sobie sprawę, że do tego potrzebna jest pełnia władzy, a nie jakaś tam bezcelowy i bezsensowy zespół smoleński, kierowany jeszcze na dodatek przez Pana Macierewicza. Wzywam was, PiS-owcy i ich "GP-owscy pacholki" - dla dobra kraju, opamiętajcie się. Skończcie raz na zawsze z tymi fanatyzmami i zacznijcie poważnie myśleć o Polsce!

marcos111
O mnie marcos111

miły, usmiechniety, otwarty, umiarkowany

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka