master cv master cv
572
BLOG

Sudeckie abecadło (N)

master cv master cv Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 11

"Na Śnieżniku". To nieco myląca nazwa schroniska, które nie znajduje się bynajmniej na samym szczycie kłodzkiego (dla lubiących słabsze piwo - kralickiego) Śnieżnika (1425 m n.p.m.), lecz na położonej na jego zachodnim stoku hali (ok. 1220 m n.p.m.). Które stanowi niezły pretekst by sam Śnieżnik do "abecadła" wcisnąć, bo przecież w pełni nań zasługuje. Potężna kopuła, trzeciego co do wysokości po Karkonoszach i Wysokim Jesioniku masywu górskiego w Sudetach, pokryta zwykle aż do maja śniegiem, najlepiej prezentuje się od północy - strony Lądka i Stronia Śląskiego oraz południa - czeskiej doliny Morawy. Od strony Kłodzka - centrum ziemi, nad którą dominuje, Śnieżnik to skromna czapa kryjąca się za Czarną Górą, podobnie od wschodu - łąk i pól w obniżeniu Nysy Kłodzkiej przytłoczony jest grzbietem Masywu Śnieżnika i nieco schowany za sąsiedni Średniak. Sama Hala pod Śnieżnikiem rozciąga się za wspomnianym Średniakiem właśnie. Miejscami podmokła, porośnięta jest wysokogórską roślinnością z płatami borówczysk i bażyn. Prawdopodobnie od XVIII wieku hala stanowiła teren wypasu owiec i kóz. Wkrótce stanęła tu pierwsza buda pasterska, a potem, w początkach XIX wieku, w miejscu obecnego schroniska, duża ferma mleczna zwana od narodowości gospodarza – Szwajcarką. W zabudowaniach wydzielono część dla romantycznych podróżnych, którzy nocowali tu licząc na wschód słońca na szczycie Śnieżnika.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Śnieżnik z rejonu Bolesławowa

W 1871 roku z polecenia księżnej Marianny Orańskiej na hali wzniesiono sporą, dwukondygnacyjną gospodę w stylu szwajcarskim – dzisiejszy budynek schroniska. Działała przy niej stacja meteorologiczna oraz placówka pocztowa. Z hali organizowano zjazdy do Międzygórza tzw. rogatymi saniami, adoptowanymi z obszaru Karkonoszy. Po II wojnie światowej, długoletnim opiekunem schroniska był dzisiejszy jego patron, zmarły w roku 2001 Zbigniew Fastnacht. Swoisty klimat schroniska zapewniał brak elektryczności, który w części rozwiązywano siłą miejscowych wiatrów. Nie bez znaczenia była też okoliczność, że schronisko jest najwyżej położonym obiektem tego typu w polskich Sudetach na wschód od Karkonoszy, a sam szczyt Śnieżnika znajduje się ok. 20 minut marszem, co pozwala na podziwianie jak za czasów Marianny Orańskiej wschodów i zachodów słońca z wykorzystaniem noclegu w schronisku. Zresztą zachód słońca i spod schroniska prezentuje się okazale - z hali pod Śnieżnikiem roztaczają się bowiem malownicze widoki dolinę Wilczki oraz Góry Bystrzyckie i Orlickie za Rowem Górnej Nysy. Na samej hali zbiegają się ze wszystkich stron szlaki turystyczne dające możliwość wyboru tras krótkich z Międzygórza czy Kletna i dłuższych - z Międzylesia, Bielic czy Lądka Zdroju. Dla wygodnych najłagodniejsze dojście na halę prowadzi albo z Międzygórza przez dolinę Wilczki (w rozwidleniu doliny należy odbić w lewo od głównego szlaku czerwonego), albo z Przełęczy Puchaczówka przez trawers Czarnej Góry (szlak niebieski, potem cały czas prosto bez szlaku do czerwonego) i Żmijowiec.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Schronisko "Na Śnieżniku" - w tle Czarna Góra

Na sam Śnieżnik od schroniska prowadzi jeden znakowany szlak, nic dziwnego że pełno na nim turystów. Inna sytuacja jest od strony Przełęczy Płoszczyna czy Kamienicy. Koniec końców przez niski świerkowy bór i pas kosodrzewiny dociera się wreszcie na płaski wierzchołek z kupą kamieni - pozostałością po pseudogotyckiej wieży widokowej o wysokości 33 metrów, postawionej tu pod koniec XIX wieku i wysadzonej w roku 1973 (2 lata wcześniej rozebrano czeskie schronisko poniżej źródeł Morawy). Przy wieży (w formie dwóch nie całkiem bliźniaczych wież) istniało małe schronisko. Obecnie charakterystyczny atrybut Śnieżnika stanowi wspomniane rumowisko gnejsowego gruzu - pozostałość po pracach saperskich. I bez wieży Śnieżnik stanowi doskonały punkt widokowy, choć nieco ograniczony niewielką krzywizną kopuły - widać stąd Wysoki Jesionik i Góry Bialskie na wschodzie, Krowiarki, Góry Złote, Bardzkie, Sowie i Masyw Ślęży, Góry Orlickie, Bystrzyckie i Stołowe na zachodzie (a przy b. dobrej widoczności nawet Karkonosze), na południu prezentuje się dolina Morawy ograniczona czeską Suszyną i Małym Śnieżnikiem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Widok z ruin wieży widokowej na Śnieżniku

Dla miłośników kamiennej architektury zawsze pozostaje słoń przy czeskim szlaku ok. 100 metrów poniżej szczytu (po drodze mijamy źródło Morawy z ładnym widokiem na jej dolinę i graniczne Jaskółcze Skały położone nieco poniżej wyjścia szlaku zielonego z Hali pod Śnieżnikiem na państwową granicę), w pobliżu śladów dawnego schroniska. Rzeźbę ustawiono w roku 1932. Wpatruje się ona milcząco w grzbiet Wysokiego Jesionika zamykający na wschodzie widnokrąg (dla tego kto tu zaszedł, kieruje się w stronę Płoszczyny i nie chce mu się pod górkę cofać się na szczyt - bez obawy można iść dalej w dół za czeskimi znakami, wrócą one bowiem na polską granicę).

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Czeski słonik na Śnieżniku

Lasy wokół Śnieżnika (zwłaszcza okolice Małego Śnieżnika) to prawdziwy matecznik zwierzyny. Obok saren i jeleni, można natknąć się tu na muflony i kozice, a okazjonalnie ponoć także na niedźwiedzie. I tu dochodzimy do kolejnego obiektu w najbliższej okolicy na literę "N", który jak najbardziej w sudeckim abecadle powinien się znaleźć, a mianowicie Niedźwiedziej Jaskini w soczewie marmurów w dolinie Kleśnicy, tej właśnie, która podcina od północy zbocza Śnieżnika. Łączna długość znanych korytarzy jaskini to ok. 3,5 km, dolne partie są nie udostępnione - trasa turystyczna chyba od lat ta sama (dawno nie byłem niech ktoś dopisze jak coś się zmieniło).

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pasmo Suszyny spod szczytu Śnieżnika

master cv
O mnie master cv

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości